Coraz więcej trenerów zainteresowanych psychologią? Relacja z VIII Kongresu Psychologii Sportu

W miniony weekend odbyła się VIII edycja Kongresu Psychologii Sportu. Jak zwykle było… inspirująco.

Coraz więcej trenerów zainteresowanych psychologią? Relacja z VIII Kongresu Psychologii Sportu

Przez jakiś czas, w ostatnich latach, mogło się wydawać, że środowisko piłkarskie podchodzi do tego cyklu dość sceptycznie. Trening mentalny i psychologia wciąż przez niektórych traktowane są stereotypowo. Dla wielu, jeśli ktoś bierze udział w takich zajęciach, musi „mieć coś z głową”.

Niemniej tendencje zmieniają się.

W VIII edycji trenerów piłki nożnej wśród 300 uczestników było całkiem sporo. Może dlatego, że wydarzenie promował też Polski Związek Piłki Nożnej?

Poza PZPN również 19 innych polskich związków sportowych współpracowało i jako partner polecało bilety na Kongres. Przez to te zostały wykupione po raz pierwszy w historii przed czasem.

– Bilety wyprzedaliśmy przed czasem. Musieliśmy zamknąć sprzedaż, bo więcej uczestników nie zmieściłoby się w salach – mówi nam Joanna Kruczek, Project Manager wydarzenia od samego początku.

Kongres został podzielony jak zwykle na dwa dni. W sobotę część wykładowa, z gościnnymi występami Alexandra T. Latinjaka z Wielkiej Brytanii i Alana Ringlanda z Irlandii. Niedziela to z kolei warsztaty, podzielone na cztery tematyczne bloki: junior, senior, trener lub manager. Do wyboru, do koloru.

Herra, znany z mundialowych występów w Telewizji Polskiej, jak zwykle zrobił swoje show.

Tym razem skupił się na fundamentach siły psychicznej zawodnika i tym jak zbudować zwycięski zespół.

– Sukces to wykonanie zaplanowanych rzeczy – mówił organizator wydarzenia, zwracając uwagę na mnóstwo smaczków.

– U większości zawodników podczas odpoczynku pojawiają się wyrzuty sumienia. Guzik prawda! Jak czujesz, że musisz odpocząć, to znaczy, że musisz odpocząć!

Na nas największe wrażenie zrobił jednak profesor Tadeusz Huciński, z którym od razu po zakończeniu prelekcji umówiliśmy się na wspólną audycję!

Jak prowadzić rozmowę z zawodnikiem? Autor książki „Imopeksis”, wraz ze swoim podopiecznym Tomaszem Wilczewskim, pokazał logiczną, ale nieczęsto spotykaną drogę wychowania szczęśliwego dziecka.

Szczególnie w piłkarskim środowisku.

– Jeśli dziecko rozleje kubek mleka, mama powinna zostawić to bez komentarza. Rozlał, to rozlał. Za pięć dni naleje sobie już pół kubka! Wtedy matka jednak musi wyczuć – dziecko spojrzy, to znaczy, że potrzebuje pochwały. Wtedy chwalimy – analizował Huciński. A jeśli potrzeba pochwały nie będzie realizowana, nie zbudujemy pewności siebie dziecka. „Stworzymy” dziecko, będące w przyszłości idealne do pracy w korporacji. W niej pochwałę znajdzie w postaci premii.

Huciński prosił uczestników swojego warsztatu, by zapamiętali fundament: jeśli myślisz sobą, jesteś „zerem”; jeśli myślisz partnerem czy zawodnikiem – jesteś „jedynką”.

Na wszystkich prelekcjach jak zwykle nie brakowało barwnych metafor, było sporo anegdot i historii z życia wziętych, które na celu miały zobrazować clue psychologii. Bo do myślenia dają właśnie przykłady. A ludzie myślą obrazami…

Co potrzebuje latawiec, żeby mógł wzlecieć?

Oporu. Bez oporu nie będziemy w stanie się wznosić.

Sposoby pracy nad głową prezentowane podczas kolejnych Kongresów inspirują do działania. Nawet praca nad samym sobą może być cholernie ciekawym doświadczeniem. Pod warunkiem, że będziemy ją wykonywać świadomie.

Karolina Chlebosz, zaangażowana w pracę trenera mentalnego w Akademii Lecha Poznań, podsumowała cztery podstawowe źródła energii: jedzenie, spanie, oddychanie i wdzięczność.

I w sumie trudno zaprzeczyć, że tak prozaiczne sprawy mają niebywały wpływ na całokształt naszych działań.

Czemu nie zwiększyć energii, skoro to takie proste? Wystarczy zadbać tylko o jej źródła…

Kongres Psychologii Sportu to wydarzenie skomplikowane. O tyle, że źle odebrane, może być wyśmiewane.

Jeśli jednak narzędzia, które poznajemy podczas kolejnych edycji, wykorzystamy i w jakimś stopniu będą nam one pomocne przy budowie zespołu, poprawie samoregulacji sportowca czy sposobu naszej komunikacji z nim, pewnie nasze drużyny zauważą tę wartość dodaną.

Bo w końcu czym jest, o co pytał nas co drugi prelegent, trening mentalny?

Sam w sobie trening to działanie mające na celu rozwój określonych cech.

Trening mentalny więc to również rozwój. Rozwój własnego potencjału.