Bezradny Lech odpada z UEFA Youth League

Juniorzy starsi Lecha Poznań poszli w ślady naszych dorosłych drużyn i odpadli z UEFA Youth League przegrywając z Herthą Berlin 2:3, a w dwumeczu aż 2:5. Był to już ostatni akord polskich drużyn w tym sezonie w europejskich pucharach.

Zawodnicy Lecha wraz z trenerem przed meczem byli bardzo zmotywowani i liczyli na odrobienie strat. Podniosła atmosfera, pełna oprawa medialna spętała jednak nogi zawodnikom młodzieżowego mistrza Polski. Od początku przycisnęli goście, ale pierwszą okazję w meczu miał Bartosz Bartkowiak, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale przyjął piłkę niczym Kamil Grosicki w ostatnim meczu reprezentacji i bez problemu przechwycił ją bramkarz.

Kilka minut później berlińczycy zdominowali na dobre drużynę mistrza Polski. Błysk umiejętności co chwilę prezentował Dennis Jastrzębski, który bez problemów radził sobie z obrońcami Lecha. W 16. minucie skrzydłowy mający polskie korzenie minął bardzo łatwo Michała Zimmera i dośrodkował do Jessica Ngankama. Ten miał tyle czasu, że zdążył dobić swój strzał i pokonał po raz pierwszy Bartosza Przybysza.

Goście po strzeleniu pierwszej bramki, podobnie jak w meczu w Berlinie, uspokoili grę. Lech był bezradny i nie potrafił stworzyć dogodnej okazji do strzelenia gola.

Dominacja Herthy trwała. Bartosz Przybysz niczym Artur Boruc ratował gospodarzy. Dwoił się i troił, ale w 38. minucie meczu Jessic Ngankam pokonał po raz drugi, a w dwumeczu po raz trzeci bramkarza lechitów.

Chwilę później znowu Jastrzębski zabawił się z obroną Lecha i został sfaulowany. Sam poszkodowany wziął piłkę i podszedł do jedenastki, ale tym razem Przybysz okazał się lepszy. Do przerwy było 0:2 i sprawa awansu była już zamknięta.

Lech jednak wyszedł na drugą połowę bardzo zmotywowany. Najpierw w słupek uderzył Hubert Sobol. Chwilę później strzał Kacpra Janiaka znalazł się na poprzeczce bramki Luisa Klatte. Lechici w końcu znaleźli po raz pierwszy w dwumeczu drogę do bramki berlińczyków. Po składnej akcji Oskara Nowaka z Hubertem Sobolem ten drugi dołożył nogę i pokonał bramkarza Herthy.

Goście jednak szybko odpowiedzieli i wybili z głowy juniorom starszym Lecha Poznań korzystny wynik. Julian Albrecht pokonał po raz trzeci bramkarza Kolejorza.

W drugiej połowie nie można odmówić walki lechitom. W 76. minucie Mateusz Skrzypczak zdobył drugą bramkę dla Lecha i wynik nie wyglądał już tak niekorzystnie. Mistrzowie Polski stwarzali kolejne sytuacje, ale wynikało to już bardziej ze zmian jakich dokonał trener Michael Hartman i rozluźnienia gości pewnym wynikiem w dwumeczu.

Hertha Berlin byłaby idealnym przeciwnikiem dla Lecha… ale w drugiej rundzie. Następnym rywalem berlińczyków będzie FK Gabala i raczej nie będzie to problem dla mistrza Niemiec. Młodzieżowa liga mistrzów była świetną przygodą dla juniorów starszych, ale jednak trochę zbyt krótką. W pierwszym spotkaniu zabrakło lechitom bramki, która pozwoliłaby myśleć w Poznaniu o awansie do następnej rundy. Osłabiony Lech brakiem sześciu podstawowych zawodników nie miał prawa awansować w tym dwumeczu. Mistrz Niemiec był do ugryzienia, ale zawodnicy Kolejorza musieliby się wznieść na wyżyny swoich umiejętności, zagrać pełnym składem i wykorzystać wszystkie okazje do strzelenia gola. Nie można jednak odmówić woli walki zawodnikom Kolejorza, ale było to jednak zdecydowanie za mało. Niestety na kolejne mecze w UEFA Youth League przyjdzie nam czekać cały rok. Dwumecz z mistrzem Niemiec po raz kolejny pokazał całej naszej piłce miejsce w szeregu. Hertha zademonstrowała przewagę umiejętności nad zawodnikami mistrza Polski i w pełni zasłużenie awansowała do następnej rundy.

Lech Poznań – Hertha BSC 2:3 (0:2)

Bramki: Sobol (57.), Skrzypczak (76.) – Ngankam (16., 38.), Albrecht (58.)

Lech Poznań: Bartosz Przybysz – Michał Zimmer, Mateusz Skrzypczak, Kacper Andrzejewski, Karol Smajdor – Eryk Kryg (60. Jakub Białczyk), Bartosz Bartkowiak (46. Paweł Tupaj), Łukasz Norkowski – Kacper Janiak, Hubert Sobol (84. Bartłomiej Burman), Oskar Nowak (60. Jakub Karbownik)

Hertha BSC (skład wyjściowy): Luis Klatte – Elias Tamim, Florian Baak, Panzu Ernesto, Mateo Kastrati – Florian Krebs, Julian Albrecht, Jonas Michelbrink – Miralem Ramić, Jessic Ngankam, Dennis Jastrzembski