100 zdań? Trochę za mało. Recenzja książki Etxarriego

Mówi się, że Włosi są szaleni na punkcie taktyki. Trudno jednak ocenić czy nie bardziej zwariowani w tym względzie są Hiszpanie. Jak interpretują oni futbol?

W ostatnim czasie na polskim rynku wydawniczym pojawiło się tłumaczenie książki Mikela Etxarrego, hiszpańskiego profesora taktyki. „100 zdań o piłce nożnej” to lektura lekka i można przeczytać ją w sumie w jakieś dwie godziny.

Świeża pozycja składa się ze stu przemyśleń 72-letniego szkoleniowca, który w przeszłości prowadził między innymi SD Eibar, a obecnie zajmuje się szkoleniem w Hiszpańskim Związku Piłki Nożnej oraz prowadzi Reprezentację Kraju Basków. Wychował m.in. Xabiego Alonso, Ikera Muniaina czy Javiego Martineza.

Każde zdanie Etxarriego zostało krótko przeanalizowane i opatrzone stosownym schematem taktycznym bądź grafiką. Przeciętny kibic znajdzie tu wiele ciekawostek, a osoba mocniej związana ze szkoleniem zostanie zmobilizowana do licznych przemyśleń.

Dlaczego więc dalszy zawodnik koryguje bliższego, a nie odwrotnie?

Kogo kryć powinien defensywny środkowy pomocnik, który jest ustawiony w środkowej strefie boiska?

Kiedy ostatni obrońca powinien być ustawiony w strefie środkowej i dlaczego nie może znajdować się w strefie bocznej? W jakich sytuacjach?

Te i wiele podobnych zagadnień taktycznych czytelnikowi może się przydać w codziennej trenerskiej praktyce. Tym bardziej, że w naszym kraju książek stricte związanych z ujęciem futbolu w nieco bardziej analityczne ramy jest bardzo niewiele.

Jeśli mielibyśmy ocenić „100 zdań o piłce nożnej”, to minusem książki jest jej… długość. Chciałoby się więcej! Martwi, że dużą część zagadnień zdominowały kwestie istoty rozumienia gry i aktualnych realiów szkolenia (podkreślenie wagi decyzyjności gracza oraz coachingu w treningu, odpowiednich relacji z piłkarzami).

Zaczyna się bardzo ogólnie. „Ruch jest sposobem komunikacji w piłce nożnej”. Czy „zawodnik zawsze ma coś do zrobienia na boisku”.

Liczyliśmy na bombę taktyczną i szkoda, że 100 zdań taktyki właśnie nie dotyczy, bo jakaś połowa to przemyślenia doświadczonego szkoleniowca, jak wyżej.

A „zmarnowanego” miejsca szkoda tym bardziej, że wiemy, jak wiele Hiszpan ma do powiedzenia na temat piłkarskich szachów, mieliśmy okazję uczestniczyć w jego prelekcjach. Apetyt rośnie w miarę jedzenia…

Żeby jednak nie zostać źle zrozumianym – ze złotymi myślami Etxarriego na pewno warto się według nas zapoznać.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się jeszcze więcej, to tłumacz książki na język polski i czynny trener w Kraju Basków – Aleksander Kowalczyk – już po premierze gościł w audycji Akademia Weszło Junior. Tej rozmowy możecie odsłuchać poniżej:

PRZEMYSŁAW MAMCZAK