Od parafii do akademii – AGAPE Białołęka

Istnieją kluby górnicze, pomorskie, policyjne, wojskowe itd. Ich geneza zazwyczaj nie jest przypadkowa. Podobnie jest z AGAPE Białołęka, która na początku swojego istnienia tytułowała się przymiotnikiem „parafialny”. Dlaczego? Zapraszamy na reportaż z odwiedzin warszawskiej akademii.

Od parafii do akademii – AGAPE Białołęka

Pewnej Niedzieli Palmowej w 2003 roku zebrało się 19 ludzi w salce Domu Katechetycznego przy Parafii NMP Matki Pięknej Miłości i postanowili założyć wielosekcyjny klub PKS AGAPE. Inicjatorów było dwóch – ksiądz Andrzej Kinowski i Jarek Filipowicz. Minęło już dobrych kilka lat i formalnie AGAPE nie jest już klubem parafialnym, ale dalej swoją siedzibę ma w kościele, gdzie dotarliśmy na spotkanie z obecnym prezesem Andrzejem Telakowcem. Jest to na pewno lider, jeśli chodzi o nasz ranking nietuzinkowych miejsc spotkań, które pojawiają się na naszej dziennikarskiej drodze.

Klub początkowo był wielosekcyjny, ale piłka nożna gromadziła największe zainteresowanie. Dopiero w 2012 roku powstała samodzielna Akademia Piłkarska AGAPE Białołęka. Powodami takiej decyzji był rozwój struktur, a przede wszystkim większa samodzielność i decyzyjność w działaniu.

Warszawa jest nietuzinkowa, jeśli chodzi o generalizowanie szkolenia. Przy tak wielu podmiotach szkoleniowych lokalizacja jest często kluczem do rozwoju i sukcesu. AGAPE, skupia się głównie na dzieciach z dzielnicy i zrzesza w swoich szeregach około 400 dzieci. Najbliższym sąsiadem jest Escola, która funkcjonuje na granicy Tarchomina i Białołęki.

***

AGAPE korzysta z obiektów prywatnych, szkolnych i Białołęckiego Ośrodka Sportu. Niestety większość boisk jest ze sztucznej murawy i dopiero najstarsze roczniki mają możliwość treningu i rozgrywania meczy na naturalnej płycie przy Akademii Wychowania Fizycznego na Marymoncie. Łącznie tych boisk jest sześć, z czego tylko obiekt przy AWF  spełnia warunki do rozgrywania meczów ligowych wyższych lig. Jeśli chodzi o Białołęcki Ośrodek Sportu, to szczególnie jeden obiekt jest imponujący. To niedawno powstały balon pneumatyczny o wymiarach 90×47. Drugi taki obiekt znajduję się na boisku szkolnym przy ul. Podróżniczej, ale jest to prywatna inwestycja.

– Brakuje nam obiektu z prawdziwego zdarzenia – stadionu piłkarskiego w naszej dzielnicy. Prowadzimy rozmowy z nowymi władzami Dzielnicy i są tereny do zagospodarowania, tylko kwestia kto to zrobi i za ile. W Warszawie potrzebne są duże środki na realizacje takiej inwestycji – marzy prezes Andrzej Telakowiec.

AGAPE otrzymuje duże wsparcie w formie dotacji z Biura Sportu m.st. Warszawy, co pozwala im funkcjonować na w miarę solidnym poziomie. Przy braku posiadania własnych obiektów, ceny wynajmu w Warszawie są zdecydowanie wyższe niż w innych miejscach w kraju. Wynika z tego stosunkowo wysoka składka członkowska w skali kraju, ale stolica rządzi się swoimi prawami. Jej wysokość to 165 złotych za pierwsze dziecko i 100 złotych za drugie. W wyjątkowych sytuacjach zarząd klubu może zmniejszyć jej wysokość lub całkowicie zwolnić z opłat składek członkowskich. Jest to wyrównanie szans dzieci uzdolnionych sportowo niezależnie od statusu materialnego rodziców.

W Akademii przy drużynach pracuje 23 szkoleniowców i jest to zdecydowanie ich największy kapitał. Całość szkolenia scala trener Hubert Karpiński legitymujący się UEFA A i UEFA Elite Youth. Zajęcia odbywają się średnio trzy razy w tygodniu, a na treningach spotkamy co najmniej dwóch trenerów. W kadrze są też trenerzy od przygotowania motorycznego i od szkolenia bramkarzy.

W okresie ferii zimowych dodatkowo organizowane są campy szkoleniowe na obiektach Białołęckiego Ośrodka Sportu. Od poniedziałku do piątku dzieci spotykają się od godziny 8:00 do 17:00 i trenują. Oprócz rozwijania swoich umiejętności piłkarskich mają zorganizowane wiele ciekawych atrakcji. W wakacje drużyny wybierają się na obozy sportowe.

Akademia szczyci się swoimi dwoma flagowymi turniejami organizowanymi już od kilku lat – z okazji mikołajek” Dzieci dzieciom razem dla Innych” i dnia dziecka” „Mini Liga mistrzów”.

***

AGAPE szkoli w ośmiu rocznikach – od 2000 do 2010. Łącznie wszystkich grup zajęciowych jest jedenaście.

– Szkolenie w AGAPE jest podzielone. Najmłodsze roczniki trenują w Be a Star Football Academy, w której są już roczniki od 2009 do przedszkolaków. My z Be a Star tworzymy wspólny projekt który powstał na bazie naszego klubu. Trenerzy weszli w przedszkola i zbudowali oddzielną jednostkę. Niektórzy z trenerów prowadzą zajęcia zarówno w AGAPE jak i w Wilczkach – mówi nam prezes AGAPE. – Rywalizacja nam się nie opłaca. Chcemy to zbudować z czasem pod jednym szyldem. Najmłodsze dzieci trenują w Wilczkach, które mają lokalizacje w całej Warszawie i docelowo jest szansa, że mogą trafić do nas.

Be a Star Football Academy to podmiot współpracujący z AGAPE, ale z osobnymi władzami. W swoich szeregach zrzeszają blisko 1000 członków i treningi odbywają się w różnych lokalizacjach w Warszawie. Więcej o projekcie Be a Star Academy będzie u nas za tydzień. Osobami które  łączą oba podmioty są: trener koordynator Hubert Byrka, trener seniorów Łukasz Choderski koordynator w Be a Star Wilczki oraz dyrektor sportowy Hubert Karpiński.

– Wierzymy i robimy wszystko aby wspólny Projekt Be a Star Agape był wizytówką dzielnicy Białołęka a w niedalekiej przyszłości również Warszawy i Mazowsza. Nasz program szkolenie opiera się  głównie na „Narodowym Modelu Gry”. Osoby odpowiedzialne za  proces szkolenia trenerów w naszej Akademii (Hubert Byrka, Łukasz Choderski, Hubert Karpiński) spotykają się raz w miesiącu z trenerami i dzielą się zdobytą wiedzą zdobytą podczas kursu UEFA Elite Youth czy staży. Staramy się na bieżąco monitorować trendy w szkoleniu dzieci i młodzieży w Polsce i za granicą, a po konsultacjach z radą trenerską wdrażamy je w nasze mikrocykle i makrocykle treningowe  –  mówi trener Karpiński.

***

W 2013 roku powstała drużyna seniorska, która dzisiaj występuje w klasie okręgowej. Zawodnicy juniorów starszych mają szansę gry w seniorach, ale jeśli ktoś już wcześniej rokuje, to zapewne zostanie wyciągnięty. Nie posiadają drużyny w Centralnej Lidze Juniorów, a ich zespoły rywalizują w ligach MZPN.

– Pracując w piłce juniorskiej 16 lat, jestem zdania, że nawet w lidze juniorskiej czy seniorskiej zawodnicy mogą wypromować się do gry na najwyższym poziomie. Jeśli zawodnik ma predyspozycje motoryczne i głowę na karku, to jest w stanie osiągnąć sukces sportowy. Piłka się zmieniła i coraz częściej skauci szukają zawodników do gry na najwyższym poziomie w niższych ligach – mówi trener Karpiński.

Białołęka pod względem dzieci jest jedną z dzielnic z największym potencjałem. Samo AGAPE bez Be a Star nie osiągnie większego rozmachu, jeśli nie postawi własnej bazy. Mogą korzystać z obiektów BOS, ale widać braki szczególnie w boiskach z naturalnej nawierzchni (a gdzie nie widać?). Jednak warto podkreślić, że sama idea założenia klubu była zgoła inna. Za projektem kryje się ogromna praca społeczna, która pomaga im funkcjonować do dziś na dobrym poziomie.

Seniorzy powstali zdecydowanie później, co pokazuje, że priorytetem do powstania było krzewienie postawy sportowej wśród dzieci z dzielnicy. Teraz celem dla AGAPE jest przygotowanie zawodników do piłki seniorskiej i osiągnięcie w ciągu trzech lat poziomu czwartej ligi. Powodzenia!

Dawid Dobrasz

fot. własne i AGAPE