Najmłodsze „Słonie” i ich wyjątkowy gość

Na treningu dla najmłodszych zawodników akademii Termaliki Bruk-Bet Nieciecza pojawił się Jacek Kiełb. Były reprezentant Polski pokazywał i wykonywał te same ćwiczenia, co młodzi adepci futbolu.

Najmłodsze „Słonie” i ich wyjątkowy gość

W pierwszych treningach Kiełbowi pomagał ojciec Wojciech, który zabierał go na różne boiska i zabraniał mu podawać do partnerów. Mały Jacek miał prowadzić piłkę i się kiwać. – Tata kazał mi kiwać i nie podawać do innych zawodników. Trochę to dziwnie wyglądało, że latał między nami dorosły facet, ale potem już się wszyscy do tego przyzwyczaili. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałem się, że otrzymał od innych chłopaków przezwisko “Maldini” – wspominał niedawno zawodnik Termaliki w rozmowie z naszym portalem (link do całości).

Tak też wyglądała jednostka treningowa, w której uczestniczył sam zawodnik. Dzieci prowadziły piłkę krótko przy nodze, starały się ją opanować. Więcej na wideo poniżej:

Fot. 400mm.pl