„Iniemamocni” zachęcą dziewczynki do futbolu?

UEFA i Disney postanowili połączyć siły! Efekt? Projekt „Playmakers”, który ma na celu zachęcić dziewczynki w wieku 5-8 lat do uprawiania piłki nożnej. „Nauka gry w piłkę poprzez zabawę i opowiadania” to wspólne i przewodnie hasło związane z inicjatywą. Na czym dokładnie ona polega? Dlaczego PZPN zdecydował się wypróbować ten pomysł? Czy „Iniemamocni” są w stanie zachęcić dziewczynki do trenowania futbolu?

„Iniemamocni” zachęcą dziewczynki do futbolu?

Program Playmakers to przede wszystkim opowiadanie historii z udziałem postaci z Disneya podczas zajęć z piłki nożnej. Z uwagi na fakt, że jest on kierowany do dziewczynek w wieku 5-8 lat, najważniejsze jest, aby dziecko aktywnie spędzało czas. Piłka jest elementem, który dopiero będą poznawać.

Wiele jest takich projektów w przedszkolach, gdzie poprzez gry, zabawy, historie – trenerzy zarażają najmłodszych miłością do piłki nożnej. Choć samej, jak to się mówi potocznie: „piłki w piłce” jest bardzo mało. UEFA i Disney chcą trafić do dziewczynek poprzez opowiadania, w których wplatane są postaci z ekranów kinowych i telewizyjnych. Po to, żeby zaszczepić w nich miłość do tego sportu.

Jeśli zamierzasz uczyć futbolu poprzez siłę opowiadania historii i gry, musisz robić to z najlepszymi historiami i postaciami na świecie. A Disney jest do tego idealnym partnerem. Biorąc tę ​​magię Disneya i wdrażając pierwszy w historii ogólnoeuropejski program futbolu dla dziewcząt, damy każdej dziewczynie najlepszą okazję, by zakochać się w piłce nożnej – uważa Nadine Kessler, dyrektor UEFA ds. piłki nożnej kobiet.

Polska jest jednym z siedmiu krajów w Europie, które zdecydowały się wystartować w pilotażowym programie Playmakers, który ruszy w pierwszej połowie roku 2020, w szkołach, klubach i społecznościach lokalnych. PZPN wybierze trzydzieści ośrodków z całej Polski, które spełniają określone warunki i tam, ten program będzie realizowany. Pozostałymi nacjami, które również wprowadzą go w życie, są Szkocja, Rumunia, Serbia, Austria, Belgia i Norwegia.

Uważam, że jest to bardzo ważny projekt, ponieważ daje możliwość dziewczynkom w wieku wczesnoszkolnym na poznanie tego sportu i jest to pierwszy krok ku upowszechniania tej dyscypliny, w taki sposób, że jest ona ogólnodostępna i dla każdego. Nie jest to projekt szkoleniowy, który ma nauczać i wprowadzać proces treningowy. To jest program, który ma na celu, zachęcić jak największą liczbę dziewczynek do gry w piłkę, do ruszania się i aktywności. To będzie duży krok do tego, żeby dziewczynki wkomponować w cały projekt pt. piłka nożna, bo naprawdę będzie to duży krok w mentalności i świadomości, że ok. 2000 dziewczynek każdego roku będzie mogło wziąć udział w zabawie piłkarskiej  – stwierdza w rozmowie z naszym portalem koordynatorka szkolenia piłki nożnej kobiet PZPN, selekcjonerka kadry narodowej kobiet U-19, Nina Patalon.

Znalezienie się w gronie pierwszych krajów, które biorą udział w tym paneuropejskim programie, to dla kobiecego futbolu w Polsce duży bodziec do działania i rozwoju. Jeśli naprawdę zależy nam na tym, by więcej dziewczynek zaangażowało się w sport, to musimy zapewnić im ku temu odpowiednie warunki. Jak pokazują badania, zainteresowanie wzrasta, jeśli przy nauce bazuje się na jakiejś historii czy fabule, kiedy się zgodnie współpracuje oraz wtedy, kiedy znika element rywalizacji. Nasi trenerzy są w pełnej gotowości, aby zaangażować się w ten program. Planujemy rozpocząć zajęcia w pierwszej połowie 2020 roku – mówi dla portalu Łączy Nas Piłka, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek.

Jednym z głównych celów strategii działania UEFY jest dwukrotne zwiększenie udziału dziewcząt i kobiet w piłce nożnej do 2024 roku. Prace nad tym projektem trwają już od sierpnia 2019 roku. Osoby odpowiedzialne za realizację Playmakers tworzą scenariusze zajęć ruchowych na bazie bajek Disneya.

W tytule pytamy, czy Iniemamocni zachęcą dziewczynki do futbolu. Dlaczego nie wskazaliśmy myszki Miki, kaczora Donalda czy syrenki Ariel? Dlatego, że każda z dziesięciu początkowych sesji treningowych programu Playmakers jest inspirowana właśnie tym filmem animowanym. Gdy ruszy ten projekt to przez dziesięć tygodni dziewczynki będą podążać za historiami, opowiadaniami związanymi z rodziną Parr. Takie sesje będą wdrażane raz na pół roku. Pojedyncze zajęcia będą trwać godzinę.

Trenerzy, którzy przejdą odpowiednie szkolenia, na zajęciach będą wcielać się w takie postacie jak Violet, Pan Iniemamocny czy Elastyna. Głównym narzędziem pracy szkoleniowca ma być wyobraźnia. Aczkolwiek pojawią się również rzeczy, które są na co dzień używane do jednostek treningowych. Piłka, stożki i pachołki.

– Ogólnie trenerzy to będą osoby, które potrafią przekazać czy opowiedzieć daną historię. Natomiast nie wymagamy od nich zdolności aktorskich. Rzeczywiście trzeba opowiedzieć opowieść ruchową, która ma pewne treści powiązane z bajką. Ona jest w taki sposób skonstruowana, że nadaje tempo i intensywność zajęć, zmieniają się obrazki, scenariusze z biegania w spacerowanie, zdobywanie gór itd.  Dzieci cały czas się ruszają przez godzinę zajęć i pewne rzeczy odtwarzają, mówią i robią. Ramy sportowe zostają zachowane. To jest opowieść ruchowa tak, jak do kategorii skrzata – wyjaśnia Nina Patalon.

– W Polsce mamy czterech trenerów edukatorów przeznaczonych do tego projektu, którzy zostali wybrani i przeszkoleni przez UEFĘ. Teraz ta czwórka będzie brała udział w szkoleniach dla trenerów tych trzydziestu ośrodków. Ci trenerzy będą się jeszcze co trzy miesiące spotykać w ramach ewaluacji projektu, aby wymieniać się doświadczeniami podczas jego trwania – dodaje.

Oczywiście – Disney z UEFĄ nie zamykają się tylko na „Iniemamocnych”. Oni idą na pierwszy ogień, żeby przetrzeć szlaki. Wraz z rozwojem programu Playmakers będą pojawiać się kolejni bohaterowie z innych produkcji Disneya. Rodzice zainteresowani tym projektem mogą odwiedzić jego oficjalną stronę.

Disney jest popularny. Dzieci znają te bajki, które są połączone z tym projektem. To też powinno być takim bodźcem: „idę na piłkę, ale oprócz tego będzie jakaś bajka rozgrywana”. To działa też na wyobraźnię dziecka. Tutaj też chodzi o to, żeby rodzice mieli świadomość, że ich córka może przyjść na piłkę nożną, gdzie będzie się fajnie bawić. Spędzi godzinę raz w tygodniu z koleżankami, co w sporcie jest bardzo ważne. Istotne w sporcie kobiet jest to, żeby dobrze się dziewczynka w danym miejscu czuła i chciała tam wrócić. To jest ważne. Poza piłką nożną dziecko będzie pracować w grupie i nabierać innych wartości – uważa Nina Patalon.

Na zajęciach z programu dziewczynki, na początku, będą zachęcane do kreatywnego myślenia, rozbudzania wyobraźni, komunikacji z rówieśniczkami. Sport ma być dla nich zabawą. W późniejszym czasie pojawią się takie elementy gry jak, chociażby czucie piłki. Główne założenie to opowiadane historii jako sposób na zaszczepienie pasji do piłki nożnej.

Ciekawy pomysł, a UEFA zapewnia, że badania potwierdzają, że może być skuteczny. Praktyka pokaże czy ten sposób spowoduje, że nagle dziewczyn na treningach pojawi się kilkukrotnie więcej. Czy Pan Iniemamocny będzie aż tak przekonujący i to dla niego będą chodzić na zajęcia?

Fot. Newspix