Najmłodsze drużyny w Europie – TOP5

Przyjemnie patrzy się na zespoły, które chętnie stawiają na młodych piłkarzy, a przy okazji idzie to w parze z dobrymi wynikami. W Polsce najmłodszą drużynę posiada, tutaj nie ma wielkiego zaskoczenia – Lech Poznań. Kto ma jednak najmłodszy skład na całym kontynencie?

Najmłodsze drużyny w Europie – TOP5

W naszym zestawieniu opieraliśmy się na rankingu CIES. Pod uwagę wzięto zespoły z całej Europy, ale już możemy zdradzić, że wśród sześciu najmłodszych ekip, nie ma żadnego reprezentanta lig TOP 5.

1. FC Nordsjaelland –  22,4 lat 

Dla wnikliwych obserwatorów młodzieżowej piłki pierwsze miejsce drużyny z Danii nie będzie zaskoczeniem. „Dzikie Tygrysy”, bo tak brzmi przydomek tego klubu, od lat opierają swoją politykę klubową na stawaniu na młodych zawodników, których będzie można w przyszłości sprzedać z zyskiem. Bardzo ciekawe jest zestawienie narodowości z tych młodzieżowców, ponieważ poza Duńczykami, większość z nich pochodzi z… Ghany.

Wszystko to dzięki umowie pomiędzy duńskim klubem a Right to Dream Academy. Wystarczy popatrzeć na ich ostatni ligowy mecz (8 marca) z Broendby. W pierwszym składzie wybiegło czterech Ghańczyków, a z ławki weszło kolejnych dwóch. Ofensywna trójka była złożona z dwóch 19- oraz jednego 20-latka z „Czarnego Lądu”.

2. Energetik-BGU Mińsk – 22,5 lat

O tej drużynie mało kto z was słyszał. Nie oszukujmy się, liga białoruska nie jest najczęściej obserwowaną przez kibiców. Energetik jest raczej drużyną z dołu tabeli – ostatni sezon zakończyli na 12. miejscu, w szesnastodrużynowej stawce. Ale gdyby nie 35-letni golkiper Artur Lesko, ich średnia wieku byłaby dużo niższa! Na próżno szukać w tej drużynie zawodników po 25. roku życia, jest ich ledwie garstka. Skład jest praktycznie w całości oparty na młodych piłkarzach, nie tylko z Białorusi.

3. DAC Dunajska Streda – 22,8 lat

Pogromca Cracovii z ostatnich eliminacji do Ligi Europy. W rewanżowym spotkaniu z podopiecznymi Michała Probierza najstarszym zawodnikiem wyjściowego składu w barwach słowackiej ekipy był 28-letni Eric Davis. Czasem w szatni potrzebnych jest kilku starszych zawodników, szczególnie w formacjach defensywnych, ale nie w Dunajskiej Stredzie. Po 22. kolejkach zajmowali trzecie miejsce w lidze.

4. SC Heerenveen i RSC Anderlecht – 22,9 lat

Miejsce 4. zajmują ex aequo dwie drużyny z krajów Beneluksu. Anderlecht w ostatnich latach zdecydowanie obniżył loty i z klubu, który regularnie występował w Lidze Mistrzów, przestali się liczyć w walce o mistrzostwo Belgii. Chociaż tyle, że zaczęli zdecydowanie stawiać na młodych zawodników, którzy w przyszłości mają walczyć o najwyższe lokaty lub przynieść do klubowej kasy sporo gotówki. Jednym z takich piłkarzy może być Yari Verschaeren. 18-latek już dzisiaj zdaniem portalu Transfermarkt jest wyceniany na 16 mln euro!

Heerenveen natomiast od zawsze kojarzy się z drużyną, która gdzieś tam błąka się po środku tabeli. Jednym ze starszych piłkarzy tej drużyny jest… 27-letni bramkarz Filip Bednarek. Polak skorzystał na kontuzji Warnera Hahna i wskoczył między słupki. Wśród młodych zawodników holenderskiej drużyny znajdziemy natomiast m.in. Alena Halilovicia, byłego piłkarza FC Barcelony.

5. St. Gallen – 23 lat

To jest jeden z tych przykładów, które lubimy najbardziej: młody zespół i bardzo dobre wyniki. St. Gallen w poprzednim sezonie do mistrzowskiej drużyny Young Boys straciło aż 45 punktów! W tym sezonie, po 23. rozegranych kolejkach, brakuje im tylko jednego „oczka”, żeby wyrównać osiągnięcie z ubiegłej kampanii, a do rozegrania (trzymamy kciuki, że się uda) zostało jeszcze 13 kolejek.

Może nie ma w tej drużynie wielu nastolatków, większość jest z przedziału 20-23 lata, ale np. podstawowy obrońca Leonidas Stergiou dopiero na początku marca stał się pełnoletni. Oby więcej takich projektów jak St. Gallen.

Fot. Newspix