Pierwsze treningi dzieci i młodzieży po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa mogą odbyć się już 4 maja! Taką informację podali na dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki oraz Minister Sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk.
Drugi etap odmrażania sportu powszechnego rozpocznie się tuż po weekendzie majowym. Wtedy to na stadionach sportowych oraz boiskach szkolnych i wielofunkcyjnych odbywać się mogła będzie aktywność sportowa. Są jednak jej ograniczenia.
– Etap drugi, który umożliwi otwarcie przestrzeni otwartej, stadionów sportowych, boisk szkolnych, infrastruktury motorowej, otwartych torów gokartowych – te wszystkie obiekty będą dostępne dla społeczeństwa w stricte restrykcyjnych warunkach, także zachowania dystansu społecznego – powiedziała Minister Sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk.
– Jeżeli chodzi o szkółki piłkarskie, to przy nowych zasadach, z obostrzeniem 6 osób, które przebywać mogą jednocześnie na boisku – możemy mówić o wznowieniu treningów w nowym wymiarze – dodała.
W zajęciach początkowo udział brać będzie mogło maksymalnie po sześciu zawodników (a w zasadzie można przypuszczać, że pięciu plus trener). To oczywiście tylko substytut treningów, które w normalnym wymiarze odbywają się najczęściej w gronie 12-16 młodych graczy.
Kiedy możemy spodziewać się kolejnych kroków? – Na pierwszym etapie schodzenia z obostrzeń jesteśmy już, drugi to czwarty maja. Decyzja o przejściu do trzeciego i czwartego etapu będą uzależnione od kryteriów, o których mówimy z ministrem zdrowia wraz z otwieraniem kolejnych faz gospodarki. Pod uwagę będzie brana liczba zachorowań, liczba dostępnych łóżek w szpitalach i na oddziałach zakaźnych, oddziałach w szpitalach jednoimiennych. Wszystko po to, aby mieć pewność, gdyby ta fala nabrała na sile w jakimś interwale czasowym, na przykład po otwarciu gospodarki lub sportu, żebyśmy mogli nad tym zapanować – przyznał Premier Mateusz Morawiecki.
– Wszystkie czynności wykonywane na otwartych od 4 maja obiektach sportowych, czyli sam trening, będą odbywać się bez maseczki – podsumowała Dmowska-Andrzejuk.
Fot. FotoPyK
Obserwuj @pmamczak
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ