Zabawa Tygodnia #02: Pożar, powódź, wichura

W komunikacji z dziećmi ważne jest, by operować obrazami. Zachowania, do których zmobilizować chcemy najmłodszych, mogą kojarzyć im się z określonymi życiowymi sytuacjami. Wyobraźnia dzieci nie ma granic, więc warto ją wykorzystać. W drugim odcinku „Zabawy Tygodnia” na boisku pojawiają się żywioły – pożar, powódź i wichura.

Zabawa Tygodnia #02: Pożar, powódź, wichura

OPIS ZABAWY:

Jest to bardzo prosta zabawa dla najmłodszych piłkarzy, która łączy kilka ważnych elementów. Mamy tutaj prowadzenie i kontrolę piłki, do tego mamy też orientację przestrzenną i czas reakcji oraz dodajemy zadania ogólnorozwojowe.

ORGANIZACJA:

  • każde dziecko ma piłkę
  • wszyscy stoją w rozsypce na wyznaczonym polu
  • w jednym narożniku boiska ustawiony jest ze stożków kwadrat 4 x 4 metry (schron)
  • w przeciwległym narożniku ustawione są tyczki lub wysokie pachołki (las)

PRZEBIEG:

  • dzieci prowadzą piłki w dowolny sposób
  • na sygnał trenera wszyscy wykonują określone zadanie
  • hasło “pożar” – dzieci prowadzą piłki do wyznaczonego wcześniej schronu i zatrzymują je stopą
  • hasło “powódź” – wszyscy prowadzą piłki do wyznaczonego wcześniej lasu i zatrzymują je stopą
  • na hali zamiast tyczek/pachołków można wykorzystać drabinki (wtedy dzieci łapią piłkę w ręce i wchodzą na szczebelki)
  • hasło “wichura” – dzieci zatrzymują piłki stopą i wykonują leżenie przodem (na brzuchu)
  • po każdym zadaniu trener daje sygnał do dalszego prowadzenia piłek

MODYFIKACJE:

  • zabawa bez piłek. Dzieci biegają w dowolnych kierunkach
  • dodatkowe hasła i zadania ruchowe

GRAFIKA:

WSKAZÓWKI I UWAGI:

  • należy zwrócić szczególną uwagę na kontrolę nad piłką. Dzieci muszą prowadzić piłkę blisko nogi, zwłaszcza podczas wykonywania zadań
  • przy odmianie z drabinkami dzieci mogą wchodzić tylko na 3.-4. szczebel drabinki, nie wyżej

***

Tekst powstał we współpracy z trenerem Jakubem Śpiegowskim