Wychowywanie poprzez sport. Czyny, a nie puste słowa

Często spotykamy się z określeniem: „wychowujemy poprzez sport”. Brzmi to bardzo ładnie i dumnie, że działania, które są podejmowane w szkółkach piłkarskich mają wpływ na kształtowanie charakteru, zachowań i nawyków u młodych ludzi. Jak to wygląda w praktyce? Chcemy wam przedstawić kilka przykładów akademii piłkarskich, które nie tylko głośno mówią o edukacji poprzez piłkę nożną, a realnie angażują się w inicjatywy pozasportowe o aspektach społecznych.

Nie tak dawno obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Ziemi i z uwagi na zbliżającą się datę 22 kwietnia wiele wsi, gmin, miast i powiatów organizowało akcje związane ze zbieraniem śmieci. Czy to coś ma wspólnego z piłką nożną? Nie, a wiele klubów, akademii piłkarskich postanowiło w swoich rejonach dołączyć do tych inicjatyw. Dlaczego?

– Zobaczyłem w Internecie plakat akcji sprzątania szlaków turystycznych na Górze Parkowej, organizowanej przez Towarzystwo Przyjaciół Głuchołaz. Postanowiłem, że w tych ciężkich czasach pandemii jest to świetna okazja, żeby zrobić coś dobrego, a przy okazji dzieci mogły się ze sobą spotkać, działać, a przy tym dobrze się bawić. To nie tylko było sprzątanie, ale i również zabawa w lesie – opowiada Grzegorz Komar, trener UKS Hattrick Głuchołazy.

– Wśród dzieci, należy takie inicjatywy przeprowadzać, żeby nauczyli się dobrych wzorców. Możemy takimi akcjami zasiać ziarno u tych młodych ludzi i może ono wykiełkować, wyrobić pewne nawyki. Byłem w tym lesie też ze swoim 4-letnim synem i on klika dni później po tej akcji sam z siebie podniósł i wyrzucił śmieci do kosza. To też zostaje w głowie, że trzeba trzymać porządek. Takie akcje uczą społecznych, pozytywnych zachowań – dodaje.

UKS Hattrick Głuchołazy

APN Sportowiec Modlniczka

– Dlaczego wzięliśmy udział w akcji Czysta Rzeka 2021? Ponieważ oprócz sportu chcemy uczyć dzieci czegoś pożytecznego, a to ich integruje i pozwala spojrzeć trochę inaczej na sprzątanie. Myślę, że ta akcja dała im sporo do myślenia, gdy zobaczyli, ile faktycznie śmieci znajduje się wokół nich – wyjaśnia Monika Zieleniewska, dyrektor Akademii Piłkarskiej Energa Gryf Słupsk.

Czy dzieci były zmuszane do tego, żeby wziąć udział w takiej akcji? Nie miały ochoty podnosić śmieci? – Myślę, że nie, bo mamy też fajną grupę dzieciaków i rodziców, więc prawie wszyscy się zaangażowali. Rodzice też dołączyli do swoich pociech. Nikt nie marudził, że musi ubrać gumowe rękawiczki lub podnieść śmieci. Dzieciaki, nawet zrobiły między sobą zawody, kto uzbiera więcej śmieci – wyjaśnia Komar. – Nie wymuszaliśmy, ani na trenerach ani na dzieciach, obecności na tej akcji. To była tylko kwestia dobrej woli dzieci, które oprócz tego, że sprzątały to dobrze się bawiły – dodaje Zieleniewska.

Akcja Czysta Rzeka 2021 Gryf Słupsk

– Przez ostatnie dwa tygodnie zbieraliśmy nakrętki dla Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie, który przeznaczony jest dla dorosłych osób z zaburzeniami psychicznymi. Zebraliśmy dla nich pokaźne liczby tych nakrętek. Fajnie się wszyscy zintegrowaliśmy – kibice klubu, rodzice, dzieci. Każdy, tyle, ile mógł to przyniósł. Po majówce będziemy chcieli wystąpić z akcją zbierania książek dla dzieci domów dziecka. Chyba każdemu zalegają w domach niepotrzebne książki,  które mogą przydać się tym dzieciom. Do tego też będziemy chcieli zrobić zbiórkę środków czystości dla Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie. Ponadto, w naszym klubie, raz w tygodniu będą odbywać się treningi dedykowane dla dzieci z domów dziecka. Chcemy, żeby mogli do nas przyjść, potrenować, co da im taką odskocznię od ich szarej rzeczywistości. Postaramy się też o to, żeby w tych zajęciach cyklicznie brał udział Paweł Kryszałowicz – opowiada Zieleniewska.

Dlaczego szkółki piłkarskie powinny angażować się w społeczne inicjatywy? – W takich małych miejscowościach, jak Głuchołazy szczególną uwagę zwracamy na wychowywanie poprzez sport, bo mamy też świadomość, że nie uda nam się wyszkolić wielu zawodowych piłkarzy. Najważniejsze jest to, żeby byli w przyszłości dobrymi ludźmi, niekoniecznie piłkarzami. Fajnie by było, żeby mieli miłe wspomnienia związane z tym, że uczęszczali do nas na zajęcia – uważa Komar. – Po pierwsze – integracja zespołu, ludzi zgromadzonych wokół klubu i gminy. A przede wszystkim jest to pomoc, dbanie o środowisko i przekazywanie mądrych, ważnych wartości dla młodych ludzi – dodaje Słota.

– Przede wszystko chodzi o to, żeby dzieci miały takie przeświadczenie, że piłka nożna i szkoła to nie wszystko, aby mieli również świadomość prospołecznych i ekologicznych akcji. To nic nas nie kosztuje – poświęcenie kilku godzin na sprzątanie, a przynosi to wiele dobrego. Z kolei oddanie nakrętek, które i tak byłyby wyrzucone, pozwoli na to, żeby ktoś mógł na tym skorzystać, coś z tego zrobić lub kupić. Staramy się wpajać takie zasady naszym zawodnikom, żeby myśleli też o innych, a nie tylko o sobie – puentuje dyrektor akademii piłkarskiej Energa Gryf Słupsk.

Paweł Kryszałowicz biorący udział w akcji zbierania nakrętek dla Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie.

Przedstawiliśmy wam przykłady trzech wybranych szkółek piłkarskich, które zaangażowały się w akcję sprzątania ziemi. Z pewnością tych klubów w Polsce jest zdecydowanie więcej. I bardzo dobrze!  Oby, jak najwięcej takich i podobnych inicjatyw miało miejsce wszędzie, nie tylko w akademiach sportowych. Pochwalamy to i z chęcią będziemy o tym pisać i nagłaśniać te akcje.

Teoretycznie mała i banalna rzecz, której nie trzeba wielce się poświęcić, a może przynieść wiele korzyści dla środowiska, poszczególnych miejsc, innych ludzi itd. Ktoś powie, że piłka nożna to tylko głupie kopanie okrągłego przedmiotu, a w rzeczywistości może być to zdecydowanie więcej. Dlatego zachęcamy inne kluby sportowe do takich inicjatyw, żeby nie skupiać się tylko i wyłącznie na treningu oraz grze w piłkę. Piłka nożna to coś więcej niż tylko sport.

ARKADIUSZ DOBRUCHOWSKI

Fot. APN Sportowiec/Facebook, UKS Hattrick Głuchołazy/Facebook, Gryf Słupsk/Facebook