CLJ U-17: Liczbowe podsumowanie rundy wiosennej

UKS SMS Łódź sprawił niemałą niespodziankę, zdobywając tytuł mistrzów Polski w kategorii juniorów młodszych. Co poza tym działo się wiosną w Centralnej Lidze Juniorów U-17? Kogo nie będziemy oglądać w tych rozgrywkach jesienią? Kto zawiódł, a kto zrobił bardzo dobre wrażenie?

CLJ U-17: Liczbowe podsumowanie rundy wiosennej

Zanim wrócimy do rozstrzygnięć z rundy wiosennej, przenieśmy się do… rundy jesiennej, ponieważ wiemy już, kto zagra w kampanii 2021/22 w rozgrywkach trampkarzy starszych. W CLJ-ce będziemy oglądać m.in. drugi zespół Jagiellonii Białystok, Wisłę Puławy czy Arkę Gdynia. Więcej informacji na ten temat znajdziecie pod tym linkiem.

Grupa A:

Mistrz – UKS SMS Łódź
Najwięcej strzelonych goli – Jagiellonia Białystok, UKS SMS Łódź (46)
Najmniej strzelonych goli – Znicz Pruszków (13)
Najwięcej straconych goli – Znicz Pruszków (38)
Najmniej straconych goli – UKS SMS Łódź (23)
Najlepszy strzelec – Jakub Jędrasik (10 goli, UKS SMS Łódź), Karol Łysiak (10 goli, UKS SMS Łódź)
Najwyższy wynik   Stomil Olsztyn 6:5 Polonia Warszawa, Jagiellonia Białystok 7:0 Ząbkovia Ząbki

Historia SMS-u Łódź mogłaby posłużyć jako scenariusz do filmu. Przed ostatnią kolejką nie było nawet wiadomo, kto będzie się cieszył ze zwycięstwa grupy A. Podopieczni trenerów Mariusza Soleckiego i Józefa Robakiewicza do szczęścia potrzebowali wygranej nad Zniczem Pruszków oraz porażki Jagiellonii Białystok ze Stomilem Olsztyn. Oba warunki udało się spełnić, a w półfinale już czekał na nich Raków Częstochowa. Na wyjeździe zyskali skromną zaliczkę, natomiast w rewanżu… w 26. minucie przegrywali już trzema bramkami. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Karol Łysiak, który potrzebował zaledwie kilku minut na skompletowanie hat-tricka. To on w dużym stopniu uratował swój zespół i wprowadził go do finału.

Łodzianie w decydującym starciu zaprezentowali się z lepszej strony niż Lech Poznań, chociaż „Kolejorz” skorzystał z pomocy zawodników występujących w Centralnej Lidze Juniorów U-18. To nie wystarczyło, ponieważ najpierw tytaniczną robotę wykonał Filip Chadała, który w dogrywce obronił jedenastkę, za to chwilę później kolejny raz do głosu doszedł Łysiak, a jego bezpośrednie trafienie z rzutu rożnego zapewniło SMS-owi tytuł mistrzów Polski juniorów młodszych.

– Na finał jechaliśmy z wiarą, że jesteśmy w stanie wygrać. Ten mecz zostanie w mojej głowie do końca życia. W tym spotkaniu było wszystko co przyciąga do piłki nożnej, pełna dramaturgia. Zwycięstwo w takich okolicznościach podwójnie cieszy i wybornie smakuje. Wielu z tych chłopców może mieć chleb z piłki. Jest wiele czynników, które mogą w tym pomóc, ale też przeszkodzić. Wielu takich już widziałem, którzy się świetnie zapowiadali, ale później głowa zawiodła. Koledzy, imprezy, dziewczyny potrafią negatywnie wpłynąć na takiego młodego chłopca – powiedział portalowi „Łączy Nas Piłka” Janusza Matusiak, prezes klubu.

Nie można również zapomnieć o świetnej dyspozycji Stomilu. Beniaminek rozpoczął rundę wiosenną od szalonego zwycięstwa 6:5 z Polonią Warszawa, a w późniejszych tygodniach potrafił wygrać m.in. z Legią Warszawa czy wspomnianym już wielokrotnie UKS-em SMS Łódź. Do awansu do półfinałów zabrakło im zaledwie punktu, ale chłopcy z Olsztyna i tak zrobili wynik ponad stan. W bardzo słabym stylu, bo nawet bez jednego zwycięstwa na koncie z ligą żegna się Znicz, a ze szczebla centralnego spadł także Ursus Warszawa.

Grupa B:

Mistrz – Lech Poznań
Najwięcej strzelonych goli – Pogoń Szczecin (40)
Najmniej strzelonych goli – Bałtyk Koszalin, Błękitni Wronki (14)
Najwięcej straconych goli – Błękitni Wronki (36)
Najmniej straconych goli – Pogoń Szczecin, Lech Poznań (13)
Najlepszy strzelec – Igor Mencnarowski (8 goli, Pogoń Szczecin)
Najwyższy wynik   Błękitni Wronki 4:3 Warta Poznań, Pogoń Szczecin 6:0 Błękitni Wronki

To nie był już tak silny Lech Poznań, jak w rundzie jesiennej, kiedy zakończyli rozgrywki z kompletem wygranych. Podopiecznym Bartosza Bochińskiego zdarzały się pojedyncze wpadki (m.in. z Lechią Gdańsk) i naprawdę niewiele brakowało, żeby z awansu do półfinałów cieszyła się Pogoń Szczecin. „Kolejorz” zawiódł jednak w najważniejszym meczu i wrócił do stolicy Wielkopolski jedynie ze srebrnymi medalami, chociaż na papierze wydawali się zdecydowanymi faworytami.

Kontakt z czołową dwójką starało się trzymać Fase Szczecin. Z takim dorobkiem punktowym w grupach C i D zajęliby drugą lokatę, co nie zmienia faktu, że piłkarze oraz trenerzy mogą być zadowoleni z wyników osiąganych w rundzie wiosennej. Tylko i aż utrzymanie zagwarantowały sobie Lechia Gdańsk, Warta Poznań oraz AP Reissa.

Mogło się wydarzyć tak, że Bałtyk Koszalin jesienią miałby dwa zespoły na szczeblu centralnym, jednakże w kategorii juniorów młodszych nie udało im się utrzymać w lidze, za to w trampkarzach starszych boleśnie przegrali w barażach z Radunią Stężyca. W klubie mają jednak inny powód do świętowania – ich wychowanek, Kacper Kozłowski, został najmłodszym zawodnikiem w historii mistrzostw Starego Kontynentu.

Grupa C:

Mistrz – Raków Częstochowa
Najwięcej strzelonych goli – Zagłębie Lubin, Śląsk Wrocław (38)
Najmniej strzelonych goli – Lechia Zielona Góra (11)
Najwięcej straconych goli – Lechia Zielona Góra (57)
Najmniej straconych goli – Raków Częstochowa (15)
Najlepszy strzelec – Miłosz Rogula (11 goli, Raków Częstochowa), Wojciech Szafranek (11 goli, Zagłębie Lubin)
Najwyższy wynik   Śląsk Wrocław 15:0 Lechia Zielona Góra

Uważa się, że wynik w rozgrywkach młodzieżowych nie powinien mieć większego znaczenia, ale nie można przejść obojętnie wobec tego, że Raków Częstochowa potrafił w krótkim czasie awansować do wszystkich CLJ-ek, a nawet wygrać swoją, wcale niełatwą, grupę. „Medaliki” w półfinale z SMS-em Łódź spaliły się jednak psychicznie i ostatecznie musiały zadowolić się ex-aequo trzeciem miejscem, co ogólnie rzecz biorąc, jest bardzo dobrym rezultatem.

Dla niektórych zaskoczeniem może być niska, pierwsza gwarantująca utrzymanie w rozgrywkach, lokata Zagłębia Lubin, tym bardziej, że w młodszej kategorii wiekowej zostali przecież mistrzami kraju, a i w Centralnej Lidze Juniorów U-18 byli blisko tytułu. Prawda jest taka, że różnice punktowe w tej grupie były na tyle małe, że jedna wygrana więcej dałaby im miejsce na podium. Ciekawie wygląda to również w liczbach. „Miedziowi” mają lepszy bilans bramkowy niż częstochowianie, za to trzeci Ruch Chorzów ma bilans… ujemny.

Katastrofa w Katowicach. Rozwój zanotował spadek w dwóch ligach. W rundzie jesiennej na szczeblu centralnym nie zobaczymy też drużyn z Zielonej Góry – Przylepu oraz Lechii. Ale mówiąc szczerze, zbyt wiele się po nich nie spodziewano.

Grupa D:

Mistrz – Cracovia
Najwięcej strzelonych goli – Wisła Kraków (36)
Najmniej strzelonych goli – Hutnik Kraków (20)
Najwięcej straconych goli – Hutnik Kraków (42)
Najmniej straconych goli – Cracovia (15)
Najlepszy strzelec – Karol Tokarczyk (13 goli, Wisła Kraków)
Najwyższy wynik   Wisła Kraków 7:2 Motor Lublin, Hutnik Kraków 2:7 AP TOP 54 Biała Podlaska

Grupie D poświęcaliśmy zazwyczaj w „Centralnym Raporcie” najmniej uwagi, a to dlatego, że teoretycznie była najmniej ciekawa. Do półfinałów mistrzostw Polski awansowała ostatecznie Cracovia, ale w starciu z Lechem Poznań byli bez większych szans. „Pasy” nie strzelały najwięcej goli, ale zdecydowanie najmniej ich traciły.

Niby Wisła Kraków we wszystkich kategoriach wiekowych była blisko mistrzostwa, ale ta sztuka ostatecznie nie udała im się w… żadnej. Jesteśmy ciekawi, jak w CLJ U-18 będzie wyglądał Karol Tokarczyk, bo jest to chłopak, który przerastał rozgrywki juniorów młodszych, a u Adriana Filipa będzie też miał kogo zastąpić. Dobrymi wynikami w rundzie wiosennej mogą pochwalić się także Korona Kielce i Motor Lublin.

Co łączy Hutnik Kraków i Rozwój Katowice? Spadek z Centralnych Lig Juniorów we dwóch kategoriach wiekowych. Drużyna z Nowej Huty nie będzie mile wspominać tego sezonu. W lidze nie zdołał się utrzymać również Górnik Łęczna, ale z drugiej strony – udało im się awansować na szczebel centralny w kategorii trampkarzy starszych.

BARTOSZ LODKO

Fot. Newspix, regionalnyfutbol.pl