Matusiak: Uważam, że w Polsce istnieje mit doświadczenia boiskowego

Rafał Matusiak, dyrektor ds. szkolenia w akademii Jagiellonii, był ostatnio gościem podcastu „Studio Słoneczna” tworzonego przez białostocki klub. W ponad godzinnym materiale nie zabrakło pytań o kwestię szkolenia i młodzieży, ale także spraw związanych z pierwszym zespołem. 

O Oliwierze Wojciechowskim, 16-latku, który zadebiutował w pierwszej drużynie:

– Jestem przekonany o tym, że Oliwier dostałby swoją szansę już w poprzednim sezonie, gdyby nie przytrafiła mu się kontuzja. Jestem bardzo dumny z każdego wychowanka, tym bardziej, jeżeli tyczy się to tak młodego człowieka, jakim jest Oliwier. Po kontuzji nie ma już śladu, świetnie pracuje na treningach, na pełnych obrotach, widać u niego ogromne zaangażowanie, jest gotowy fizycznie – powinniśmy być z niego dumni. Na pewno jeszcze wiele meczów przed nim.

Czy jego zdaniem w akademii Jagiellonii jest jakiś mega talent, który ma szansę na zrobienie dużej kariery?

– Jest ich kilka. Przede wszystkim musimy sobie scharakteryzować, czym jest talent. Dla mnie utalentowany piłkarz to taki, który potrafi odpowiednio podejmować decyzje zarówno na boisku, jak i poza nim, ma odpowiednie nastawienie oraz szybko się uczy. Czasami potrzeba też troszeczkę szczęścia. 

Jak Matusiak ocenia przepis o młodzieżowcu?

– Dla mnie ten przepis jest w wielu aspektach korzystny, bo rzeczywiście ci młodzi chłopcy mają szansę pokazania się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Jestem przekonany, że gdyby świadomość naszego trenerskiego środowiska była na tyle duża, żeby od początku stawiać na młodych, uzdolnionych chłopaków, to ten przepis nie byłby potrzebny. Uważam, że istnieje troszeczkę mit doświadczenia boiskowego. Trenerzy idą w tym kierunku i wystawiają bardziej „doświadczonego” zawodnika, bo mają w stosunku do niego jakieś oczekiwania i większe zaufanie. 

Fot. JagaTV/YouTube