UEFA Youth League: Red Bull Salzburg i Benfica zagrają w finale

Wczoraj na Colovray Stadium w Nyonie odbyły się półfinały UEFA Youth League. Do finału Młodzieżowej Ligi Mistrzów awansowały austriacki Red Bull Salzburg oraz portugalska Benfica Lizbona. 

W piątek pierwsi na boisko wybiegli zawodnicy Juventusu i Benfiki. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego świetnie weszła w ten mecz, bo już w 10. minucie prowadziła 2:0. Wydawało się, że Portugalczycy spokojnie dowiozą zwycięstwo do końca, lecz w 35. minucie czerwoną kartkę obejrzał Samuel Soares, bramkarz Benfiki. Piłkarze „Starej Damy” zwietrzyli swoją szansę na korzystny rezultat, bo w końcu przez ponad połowę spotkania grali z przewagą jednego zawodnika. Chwilę po zmianie stron za odrabianie strat wziął się Ange Josue Chibozo, za to 73. minucie do wyrównania doprowadził Riccardo Turicchia. W rozgrywkach UEFA Youth League nie ma dogrywek ani meczów rewanżowych, a więc rozegrano serię rzutów karnych. W trzeciej kolejce spudłował Nuno Felix, ale na jego szczęście – swojej jedenastki nie wykorzystał również Nicolo Turco. Wszystko rozstrzygnęło się w piątej serii, gdy gracz „As Águias” trafił do bramki, co… nie udało się Matiasowi Soule.

Juventus Turyn 2:2 (3:4 w karnych) Benfica Lizbona

(Chibozo, Turicchia – Neto, Semedo)

Drugi półfinał miał zdecydowanie bardziej jednostronny przebieg. Chłopcy z Salzburga już do przerwy prowadzili trzema bramkami, a po przerwie dołożyli kolejne dwa trafienia. Co więcej, Atletico Madryt, które w ćwierćfinałach wyrzuciło z UYL obrońcę tytułu (Real Madryt), nie oddało w tym starciu ani jednego celnego strzału na bramkę. Trochę wstyd, biorąc pod uwagę fakt, że jednym z asystentów Ricardo Garcii jest Fernando Torres, zdobywca jedynego gola w finale EURO 2008 oraz trzeci najlepszy strzelec w historii reprezentacji Hiszpanii.

Atletico Madryt 0:5 Red Bull Salzburg

(Simić x2, Kameri, Sahin, Diakite)

Finał Młodzieżowej Ligi Mistrzów odbędzie się w najbliższy poniedziałek. Red Bull Salzburg po raz drugi znalazł się na tym etapie rozgrywek (za pierwszym razem pokonał w decydującym spotkaniu właśnie Benfikę), za to ekipa z Lizbony już trzy razy grała w finale i… za każdym razem musiała uznać wyższość rywala.

Fot. Newspix