Gruszkowski: Nie zagrałbym w Cracovii, nawet gdyby Wisła była cztery ligi niżej

Kiedyś podpatrywał Łukasza Piszczka w Borussii Dortmund, dziś jest fanem Kyle’a Walkera. W czasach juniorskich był napastnikiem, ale przez brak liczb został przekwalifikowany na bocznego obrońcę. To kibic „Białej Gwiazdy” z krwi i kości, fan od czasów dzieciństwa. Nie wyobraża sobie spadku Wisły Kraków, a także gry dla innego klubu w Polsce. To Konrad Gruszkowski, młodzieżowiec krakowskiej drużyny. Porozmawialiśmy o jego charakterze perfekcjonisty, drodze do seniorów, brakach w rzemiośle piłkarskim, trenerze Hyballi czy różnych obliczach gry w Ekstraklasie.

Gruszkowski: Nie zagrałbym w Cracovii, nawet gdyby Wisła była cztery ligi niżej