Michał Żuk opuszcza FC Barcelonę. Będzie grał w Polsce

Stało się to, o czym mówiło się już od pewnego czasu. Michał Żuk, młody talent z „La Masii” opuścił FC Barcelonę i będzie kontynuował swoją karierę w Polsce. Nie wiadomo jeszcze, w jakim klubie będzie trenował. 

Michał Żuk opuszcza FC Barcelonę. Będzie grał w Polsce

O rodzinie Żuków zrobiło się głośno kilka lat temu za sprawą dwójki braci – Michała oraz Miłosza. Starszy z rodzeństwa był wyróżniającym się zawodnikiem w swoim roczniku w słynnej akademii klubu z Katalonii, a filmiki z jego piłkarskimi popisami podbijały media społecznościowe. 13-latek już teraz ma umowę z Adidasem, natomiast jego profil na Instagramie śledzi ponad 100 tysięcy osób.

– Chcę poinformować, że z powodu zaistniałej sytuacji życiowej moja rodzina postanowiła na razie wrócić do Polski. Dlatego zdecydowałem się na razie opuścić FC Barcelonę, aby być wraz z rodziną. Klub chciał, żebym został i tutaj kontynuował swoją karierę, lecz dziś w takim wieku, jakim jestem, na taką odległość byłoby to trudne i niemożliwe dla mnie oraz mojej rodziny. Myślę, że jak będę starszy i będą ku temu możliwości, to wrócę. Futbol to moja pasja, dziś mam tylko 13 lat i chcę mieszkać z rodziną. Na to, abym sam mieszkał, będzie jeszcze czas. Nigdy nie myślałem, że taki moment może nastąpić, ale życie jest, jakie jest i trzeba zaakceptować to, co nas w nim spotyka. Mi, mojemu bratu oraz mojej rodzinie jest ciężko z tym, ale musimy zaakceptować zaistniałą sytuację. Proszę was o niekrytykowanie nas, klubu ani nikogo, zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Nie żegnam się z nikim, bo chcę grać w futbol i wierzę, że Bóg oraz życie da mi szansę, abym mógł realizować swoje marzenia i kiedyś wrócić grać do Hiszpanii, kraju, który dał mi pasję, ukształtował mnie, nauczył futbolu. Może czasami koledzy oraz rywale z innych drużyn wspomną o nie, że kiedyś tu grałem. Teraz mieszkam daleko, ale sercem jestem z wami. Nie żegnam się, tylko mówię do zobaczenia jak najszybciej. Dziękuję – taki komunikat zamieścił na Instagramie chłopaka Mariusz Żuk, który prowadzi konto syna.

Fot. FotoPyk