Przed trzydziestką na trenerskiej ławce? Ranking najmłodszych w III lidze

Ostatnio opublikowaliśmy ranking najmłodszych trenerów na trzech najwyższych szczeblach rozgrywkowych w Polsce. Tym razem zaglądamy do III ligi, gdzie na porządku dziennym są… szkoleniowcy przed trzydziestką.

Przed trzydziestką na trenerskiej ławce? Ranking najmłodszych w III lidze

Kryterium w naszym zestawieniu jest tylko i wyłącznie jedno – wiek. Poniżej przedstawiliśmy sylwetki ośmiu coachów, którzy albo są jeszcze przed trzydziestką, albo dopiero ją osiągnęli.

8. Adrian Siemieniec – 30 lat (Jagiellonia Białystok II)

Na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach studiował razem z Dawidem Szulczkiem, który dzisiaj jest w Warcie Poznań. Pochodzi z Czeladzi, a swoją trenerską karierę rozpoczynał jako asystent Dietmara Brehmera w Rozwoju Katowice. Przez wiele lat był w sztabach Ireneusza Mamrota (w Arce Gdynia, Jagiellonii Białystok czy ŁKS-ie Łódź), natomiast w styczniu został pierwszym trenerem drugiego zespołu Jagiellonii. W tym roku zakwalifikował się na kurs UEFA Pro.

7. Mikołaj Raczyński – 30 lat (Orlęta Radzyń Podlaski)

Orlęta Radzyń Podlaski prowadzi od kwietnia 2021 roku, wcześniej był m.in. asystentem w Olimpii Grudziądz. Jak radzi sobie na tym stanowisku? Premierową kampanię zakończył tuż nad strefą spadkową (przejął drużynę, gdy ta była w bardzo złej sytuacji i uratował ją przed spadkiem), w następnej zajął 11. lokatę, a obecnie jego drużyna jest na 6. miejscu z niewielką stratą do rezerw Cracovii. Z Orlętami wygrał też Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim.

6. Mateusz Milczarek – 30 lat (Lechia Tomaszów Mazowiecki)

Przez półtora roku był asystentem Dominika Bednarczyka, a pod koniec czerwca przejął po nim drużynę. Przez chwilę miał też okazję współpracować z Danielem Myśliwcem. Zadaniem Milczarka w Lechii będzie zajęcie lokaty w górnej połówce tabeli, bo na awans obecnie nie ma co liczyć.

5. Bartłomiej Gołębiewski – 29 lat (Błonianka Błonie)

Gołębiewski jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie, pracował z dzieciakami w LKS-ie Chlebnia i Pogoni Grodzisk Mazowiecki, natomiast w Błoniance początkowo odpowiadał za drugi zespół, który wprowadził do klasy okręgowej. Pierwszą drużynę objął w lipcu bieżącego roku. Na razie jego podopieczni mocną zawodzą – po remisie i zwycięstwie na inaugurację sezonu, przegrali sześć kolejnych spotkań.

4. Paweł Juszczyk – 29 lat (Polonia Środa Wielkopolska)

W 2020 roku powiedział, że jego wymarzoną kategorią wiekową jest orlik, a za pięć lat widzi się na kursie UEFA Elite Youth, będzie pracował w Akademii Polonii Środa Wielkopolska oraz kadrze wojewódzkiej. Los chciał, że w listopadzie 2021 roku został szkoleniowcem pierwszego zespołu. Pierwszy sezon zakończył na 10. miejscu, obecnie Polonia znajduje się o trzy lokaty wyżej.

3. Bartosz Grzelak – 29 lat (Olimpia Zambrów)

Jeden Bartosz Grzelak został właśnie zwolniony ze szwedzkiego AIK Solna, za to drugi w lipcu objął III-ligowy zespół z Podlasia. Olimpia Zambrów jest pierwszym klubem Grzelaka, w którym pracuje na stanowisku pierwszego trenera. Wcześniej pełnił funkcję asystenta w Legionovii Legionowo, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Świcie Nowy Dwór Mazowiecki.

2. Krzysztof Cegiełka – 28 lat (Ursus Warszawa)

„Dość szybko poszedłem na pierwszy kurs trenerski i bardzo szybko zacząłem pracować z dziećmi, łącząc to z grą w piłkę w Ursusie. W pewnym momencie, będąc świadomą osobą, wiedziałem, że moja przygoda z piłką nie będzie zbyt owocna – tak, jak to sobie wyobrażałem będąc młodym chłopcem i trzeba było podjąć trudną decyzję. W ten sposób zostałem trenerem i zakończyłem karierę piłkarską” – powiedział 28-latek w rozmowie z klubową stroną. Cegiełka jest wychowankiem Ursusa, który następnie pracował w akademii, a od tego sezonu odpowiada za wyniki pierwszego zespołu.

1. Artur Renkowski – 24 lata (Podlasie Biała Podlaska)

Artur Renkowski jest najmłodszym trenerem w powojennej historii polskiego futbolu. Przeszedł przez wszystkie szczeble w Akademii Jagiellonii Białystok, jednakże nie miał odpowiedniego potencjału, więc zrezygnował z marzeń o zostaniu zawodowym piłkarzem. Postawił na trenerkę. Z powodzeniem pracował z juniorami młodszymi w AP TOP 54 Biała Podlaska, a krótko po fuzji klubu z Podlasiem Biała Podlaska, objął seniorów w III lidze.

„Młodzi trenerzy, bazujący na dostępie do wielkiej bazy danych współczesnego świata, mogą nadrabiać swoim przygotowaniem, kompetencjami, pomysłem. Internet przyniósł mnóstwo możliwości. Cieszę się, że urodziłem się w czasach, w których za pośrednictwem kilku kliknięć myszki czy kilku ruchów palca po ekranie mogę obejrzeć i przeanalizować prawie każdy mecz pod każdą szerokością geograficzną. Zdecydowanie wolę prowadzić zespół niż wychodzić na murawę. Kiedy byłem jeszcze młodszy, frapowały mnie momenty, kiedy jedna drużyna zyskiwała kontrolę nad grą, a druga wycofywała się do defensywy, zastanawiał mnie ten mechanizm, próbowałem go zrozumieć. Fascynował mnie wpływ trenera na styl i sposób grania konkretnych klubów. Może też dlatego pięć lat temu zapisałem się na studia do Białej Podlaskiej. Wiedziałem, że prędzej czy później będzie to kierunek, na który się zdecyduję i który obiorę, choć naturalnie jeszcze wtedy roiłem sobie, że zdołam zagrać wyżej niż w tej trzeciej lidze. Już dwa czy trzy lata temu bardziej zdecydowanie nakierowałem swoją drogę w stronę trenowania” – tłumaczył Renkowski w wywiadzie dla Weszło.

Fot. Podlasie Biała Podlaska/Cezary Hince