Bereszyński: Miałem to szczęście, że zawsze stał za mną tata

Bartosz Bereszyński w „Foot Trucku” opowiedział o początkach przygody z futbolem. Obrońca Sampdorii zaznaczył, że sporo zawdzięcza swojemu ojcu, który początkowo kierował jego karierą.

Bereszyński: Miałem to szczęście, że zawsze stał za mną tata

Przemysław Bereszyński, tata piłkarza, w przeszłości występował w Lechu Poznań i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, a obecnie jest trenerem w Akademii Warty Poznań, natomiast Marek Rzepka, wujek, jest 15-krotnym reprezentantem Polski.

– Myślę, że ważne jest szczęście i trafienie na odpowiednich ludzi, a to też jest szczęście, bo nie ma się do końca wpływu na to, kto będzie twoim trenerem w grupach młodzieżowych. Miałem to szczęście, że zawsze stał za mną tata, który – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – był mądrzejszy od wszystkich. To on kierował moją karierą. Co dwa lata zmieniałem klub w Poznaniu. Zaczynałem od TPS-u Winogrady, a kiedy tata widział, że tam jest sufit, przeszedłem do Poznaniaka. Później była Warta Poznań, a potem, kiedy tata uznał w wieku 16 lat, że jestem gotowy na przejście do Lecha, to się tam przeniosłem. Mogłem trafić do Lecha już wcześniej, lecz wówczas tata stwierdził, że to nie ma sensu, że tam mogę „zginąć” i taka droga będzie dla mnie najlepsza – powiedział 30-latek.

Fot. Newspix