„Trenerzy muszą zmieniać się dla zawodników”. Relacja z Lech Conference 2022

Organizacja na najwyższym poziomie, prelegenci z europejskich akademii piłkarskich, bardzo ogólna tematyka i świetna okazja do networkingu – tak w szybkim skrócie podsumować można trzynastą edycję Lech Conference. W piątek do Poznania na UAM Morasko zjechało się ponad pięciuset trenerów z całego kraju.

„Trenerzy muszą zmieniać się dla zawodników”. Relacja z Lech Conference 2022

  My, trenerzy, musimy dostosowywać się i zmieniać dla zawodników – rozpoczął szef szkolenia Polskiego Związku Piłki Nożnej Paweł Grycmann, obok którego na scenie tym razem pojawili się Paulo Noga (Sporting Lizbona), Marijn Beuker (Qeens Park FC), David Navarro (Villarreal FC), Łukasz Chęciński oraz Jakub Marynowicz (obaj Lech Poznań).

Noga rozpoczął wykładem w stylu lekcji motywacji: – Zrobiłem w życiu mnóstwo błędów, ale traktuję je wszystkie jako naukę. Zawsze staram się uczyć, ale nigdy nie zapominam kim jestem. Wszyscy jesteśmy wynikiem naszych doświadczeń i tego, jaką mamy osobowość. Trener uczy się całe życie.

– Pamiętajcie, że każdy problem, który macie, da się rozwiązać. Najważniejsza jest jednak wasza CHĘĆ. Do tego, by rozwiązanie tego problemu znaleźć.

Portugalczyk skupił się na podejściu do swojej pracy, odpowiednim nastawieniu do niej oraz odpowiedzi na pytanie „WHY?” – na to dlaczego podczas zajęć dobieramy określone środki treningowe. – Po co tworzę ten środek treningowy? Jaki jest mój cel? Co z boiska treningowego chcę przełożyć na mecz? – to punkt wyjścia do szkoleniowej pracy. – W FC Porto pomysłem na DNA klubu jest utrzymywanie się przy piłce i dominacja z nią. Dlatego w każdym treningu występują małe gry. Porto to topowi piłkarze, ale trzeba wiedzieć jak chcemy, by oni grali…

Z niemal każdej kolejnej wypowiedzi podczas piątkowej konferencji płynął wniosek, że najważniejszy jest kontekst. Do niego odnosił Grycmann, o nim mówił Noga. Wspomnieć na jego temat nie omieszkał także Beuker: – Jedno ćwiczenie nie zbuduje nam rutyny. Ono nic nie zmieni w grze zespołu czy zawodnika. Potrzebujemy powtórzeń, wielu razy, co nie jest wcale takie proste do osiągnięcia – mówił przedstawiciel Queens Park.

Apropos Queens Parku – pomyśleliście pewnie, że do Poznania ściągnięto przedstawiciela klubu z angielskiej Championship? Blisko, ale… ze szkockiej. Beuker nie pracuje dla Rangersów, a dla QPFC. Mimo to, dobrze prawił, wtórując mocno wstępowi Grycmanna: – Każde powtórzenie jest powtórzeniem innym. Zawodnicy nie mogą wiedzieć, czego będziemy od nich oczekiwać. Zmieniamy, by to, co im oferujemy było dla nich rozwijające. Dbamy o losowość procesu treningowego, by zawodnik nie grał na autopilocie, by nie automatyzował tego, co poznał chwilę wcześniej. Informacje ma zbierać z boiska.

Holender poza częścią teoretyczną zaprezentował też kilka środków treningowych, a swoją praktykę przeprowadził na dużej intensywności. Wisienką na torcie miał być jednak występ przedstawiciela Villarrealu – Davida Navarro. Hiszpan za cel postawił sobie odpowiedź na pytanie dlaczego piłkarz jest protagonistą.

Trener z akademii spod Walencji zaprezentował jak wielką odpowiedzialność w Villarrealu oddaje się zawodnikom. Prowadzenie przez nich przedmeczowych odpraw, dyskusje w przerwach, indywidualne cele oraz działania, w których sterem i żaglem są młodzi gracze „Żółtej Łodzi Podwodnej”, to narzędzia do przekucia na polski grunt. Warunek jest jednak jeden: potrzeba cierpliwości, wytrwałości i długofalowych działań, na które zdecydować muszą się trenerzy.

Navarro: – Trener musi potrafić się wycofać, nie może pozwolić, by relacje z zespołem przyćmiło jego ego.

A to dla funkcjonujących w piłkarskim środowisku jest najtrudniejsze. Ten wykład był na konferencji zdecydowanie najbardziej konkretny. Niestety tłumaczenie oderwanych od piłkarskich realiów tłumaczy zaburzyło przekaz szkoleniowca Villarrealu. To zwykle największe konferencyjne wyzwanie – by ciekawe treści ciekawie zaprezentować, by w rzetelny sposób z ust prelegenta przekonwertować je do uszu słuchaczy.

Zawodnik powinien mieć określone wartości. Dla nas to najważniejsza część szkolenia. Wartości i rozwój osobisty są kluczowe. Czasami żyjemy w bańce teraźniejszości, nie myślimy o tym, co będzie jutro. Takie osoby, które spędzają swój czas w piłkarskiej akademii, czasami nie wiedzą, co dzieje się w społeczeństwie. Myślą, że się rozwijają, ale wielu z nich nie będzie grało na poziomie zawodowym. Z czego oni nie zdają sobie sprawy. Chcemy, by nasi wychowankowie dawali wkład w społeczności, w których żyją – kontynuował, promując klubowe akcje pomocy seniorom czy osobom niepełnosprawnym.

Lech Conference to marka sama w sobie. Atmosfera towarzysząca tej imprezie, w połączeniu z masową wizytą całej społeczności to prosty plan na udaną imprezę. Ale ogólnie… było bardzo ogólnie. Szkoda tym bardziej, że gdyby Navarro i jego przekaz opakować w sposób optymalny, z konferencji wynieść można by znacznie więcej. Bariera językowa tym razem jednak okazała się zbyt uciążliwa.

Z POZNANIA – PRZEMYSŁAW MAMCZAK