Dlaczego zawodnicy Akademii Legii płacą… 500 złotych miesięcznie za obiady?

Gościem Krzysztofa Stanowskiego w środowym „Hejt Parku” był Jacek Zieliński. Dyrektor sportowy „Legionistów” wytłumaczył, dlaczego zawodnicy Akademii Legii Warszawa muszą od stycznia płacić pół tysiąca złotych miesięcznie za obiady w bursie.

„Naprawdę, tam (w akademii – dop. red.) jest wszystko top – top infrastruktura, top wyżywienie, top warunki bytowe, bardzo dobre szkolenie, top warunki i tak dalej. W czym jest problem i w czym trener Śledź tego problemu upatrywał, obserwując to wcześnie? My musimy tych chłopaków trochę uświadamiać, musimy im trochę charakteru dodawać, bo im się potem w przyszłości wydaje, że będą mieli tak super i hiper, jak mają, że za nic nie będą musieli płacić. To jest też jakiś efekt wychowawczy, bo jeżeli ten zawodnik przychodzi i raz sobie przyjdzie na posiłek, a innym razem nie przyjdzie, bo zje sobie jakiegoś hamburgera, to ma to w nosie, bo on za to nie płaci. Jeżeli mama mu zrobi jedzenie, to on to jedzenie wyrzuci? A tutaj powiedzmy tak się dzieje, może tak się dziać i działo się w wielu przypadkach” – wytłumaczył Zieliński.

Fot. Newspix