CLJ U-15: Coraz bliżej do końcowych rozstrzygnięć. Kto powalczy o tytuł?

W „Centralnym Raporcie” skupiamy się na rozgrywkach juniorów starszych i młodszych, aczkolwiek warto też zerknąć, jak sobie radzą młodsi gracze. Kto powalczy o mistrzostwo Polski trampkarzy starszych?

CLJ U-15: Coraz bliżej do końcowych rozstrzygnięć. Kto powalczy o tytuł?

Grupa A:

Nie tak dawno Jagiellonia Białystok miała po dwa roczniki zarówno w rozgrywkach juniorów młodszych, jak i trampkarzy starszych. Od przyszłego sezonu może im zostać tylko drużyna w Centralnej Lidze Juniorów U-17, bo młodsi zawodnicy „Dumy Podlasia” w siedmiu dotychczasowych starciach wygrali tylko raz…

Lech Poznań albo Stal Rzeszów potrafiły w przeszłości skończyć rundę z maksymalnym możliwym dorobkiem punktowym, a tymczasem w pierwszej grupie pozycję lidera dzielą między sobą cztery zespoły!

Polonia Warszawa, Escola Varsovia, Legia Warszawa oraz AKS SMS Łódź odniosły na razie po cztery zwycięstwa, wszystkie drużyny zremisowały z jednym przeciwnikiem, a także każda z nich dwukrotnie schodziła z boiska pokonana. Z racji, że do półfinałów mistrzostw Polski awansują tylko i wyłącznie zwycięzcy grup, prawdopodobnie czeka nas pasjonująca walka do ostatniego spotkania. Co więcej, nie bez szans pozostają Wisła Płock i Varsovia, których strata do „czołówki” jest minimalna.

Grupa B:

Czy rozgrywki trampkarzy starszych na szczeblu centralnym mają jakieś wady? Tak. Z racji, że sezon jest podzielony na rundę jesienną oraz wiosenną, nowe zespoły mają często problemy z aklimatyzacją, a do tego trenerzy nie zawsze na pierwszym miejscu stawiają rozwój jednostek, mimo że podkreślają to we wszystkich rozmowach, bo mają z tyłu głowy, że jak już awansowali do CLJ-ki (co więcej, „robi się” awans dla młodszego rocznika), to wypadałoby się jeszcze w niej utrzymać.

– Na pewno jest to dla nas nowe doświadczenie. Cieszymy się z faktu, że udało nam się awansować do Centralnej Ligi Juniorów U-15. Jeżeli chodzi o samą ligę, to w niektórych meczach udało nam się na tyle postawić przeciwnikom, że dzisiaj mamy osiem punktów i w pewnym sensie jesteśmy zaskoczeniem dla innych ekip. Jest to dość fizyczna liga, z przewagą dwóch akademii, jeśli chodzi o naszą grupę. Myślę o Lechu Poznań i Pogoni Szczecin – mówi nam Przemysław Otuszewski, szkoleniowiec Polonii Środa Wielkopolska.

„Jaga” rozpoczęła rundę od wygranej 6:0 z UKS-em SMS Łódź i od tego czasu nie wygrała ligowego meczu, za to „Portowcy” na inaugurację przegrali 0:2 z Lechią Gdańsk, a następnie… wygrali wszystkie spotkania.

Grupa C:

Zagłębie Lubin tuż nad strefą spadkową? Odra Opole zamykająca tabelę? Lechia Zielona Góra na podium? Naprawdę interesująco wygląda sytuacja w grupie złożonej z klubów z województw: śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego.

Za Śląskiem Wrocław osiem potyczek, a wrocławianie dalej pozostają niepokonani. Drugim zespołem na szczeblu centralnym, który może pochwalić się podobnym osiągnięciem jest Stal Rzeszów z grupy D. Ekipa z Dolnego Śląska wciąż musi się mieć na baczności, ponieważ ich przewaga nad Rakowem Częstochowa jest minimalna, a „Medaliki” cechują się naprawdę szczelną defensywą, która do tej pory przepuściła zaledwie osiem bramek, z czego aż… siedem w bezpośrednich starciach z drużyną Pawła Dziakowicza.

Grupa D:

Odkąd Stal Rzeszów awansowała do Centralnej Ligi Juniorów U-15 (runda jesienna sezonu 2021/22), każdą rundę kończyła na pozycji lidera i… prawdopodobnie tym razem będzie tak samo. – Uważam, że mamy najszerszy skład w tej lidze. Być może Stal ma od nas mocniejszą jedenastkę, natomiast ogólnie rzecz biorąc, myślę, że mamy mocniejszą całą kadrę. Nie wiem, czy zdecydujemy się na walkę do końca, żeby poświęcić wszystko i spróbować awansować do półfinałów mistrzostw Polski – tłumaczy Marcin Kozior z Korony Kielce.

Czy szkoleniowiec „złocisto-krwistych” jest zadowolony z dotychczasowych wyników swoich podopiecznych? – Jeśli chodzi o nasz drużynowy wynik, to uważam, że jest bardzo dobry po tych siedmiu kolejkach, więc jesteśmy na pewno zadowoleni, chociaż mamy lekki niedosyt, bo w tych dwóch meczach, gdy schodziliśmy z boiska pokonani, to rozegraliśmy po części dobre spotkania. W tych meczach, w których zdobywaliśmy komplet punktów, to z wyjątkiem starcia z Siarką Tarnobrzeg, przy innym ułożeniu się spotkania, mogliśmy przegrać. Każdy mecz mógł potoczyć się w dwie strony – uważa.

Trener Kozior oraz Korona Kielce mają spory komfort, że na półmetku rozgrywek mogą być w zasadzie pewni utrzymania. – To sprawia, że możemy z „czystą głową” jak najwięcej rotować składem, dać więcej szans młodszym zawodnikom, którzy do tej pory doświadczyli CLJ-ki w mniejszym wymiarze czasowym – zaznacza szkoleniowiec.

„Nóż na gardle” może jest określeniem trochę na wyrost, za to z pewnością żadnego komfortu nie mają zawodnicy Cracovii. Szczęściem „Pasów” jest fakt, że równie słabo punktują: Sandecja Nowy Sącz, Resovia Rzeszów i Siarka Tarnobrzeg, których mogą jeszcze bez większych trudów przegonić w tabeli. Do tego są im jednak potrzebne zwycięstwa.

BARTOSZ LODKO

Fot. Newspix, Łączy Nas Piłka