Dosadny wpis Marka Wasiluka. „Jest mi przykro, że zawodnicy trafiają na takich fachowców”

Marek Wasiluk, szkoleniowiec juniorów starszych Jagiellonii Białystok, opublikował na Twitterze wpis, w którym w ostrych słowach skrytykował trenerów-karierowiczów w Centralnych Ligach Juniorów.

Dosadny wpis Marka Wasiluka. „Jest mi przykro, że zawodnicy trafiają na takich fachowców”

Inspiracją do zamieszczenia poniższego posta były ostatnie wywiady Fernando Santosa. Portugalczyk w rozmowie z „Canal+ Sport” podkreślił, że poziom szkolenia w klubach musi podążać za tym, co proponuje Polski Związek Piłki Nożnej.

„Myślę, że nie chodzi o sam system szkolenia, ale wysokie standardy, kulturę pracy, zmianę sposobu myślenia młodych zawodników. Niestety w polskich akademiach rzadko kiedy tak to wygląda. Są oczywiście przykłady pozytywne, jak akademii Lecha czy Legii. Granie przeciwko takim przeciwnikom to czysta przyjemność – kultura, opanowanie, nastawienie na rozwój wybitnych jednostek, chęć pomocy i rozwoju. Jednak dużo częściej trafia się na mecze, w których sfrustrowani trenerzy – poprzez rozgrywki CLJ – chcą się wypromować do piłki seniorskiej, bo może ktoś ich zauważy, jeżeli zdobędą medal w CLJ-ce. Runda wiosenna to jedna wielka kopanina – walka o medale lub utrzymanie. Oczywiście różnorodność w piłce jest bardzo ważna i nie mam problemu z tym, że ktoś chce grać tylko długimi podaniami, ktoś woli rozgrywać piłkę od bramki, a jeszcze ktoś inny nastawiony jest na tylko na stałe fragmenty gry. Bardziej boli mnie, że trenerzy, którzy mają wychowywać młodych ludzi i zmieniać ich sposób myślenia, często bardziej dbają o karmienie swojego ego niż o rozwój młodych zawodników. Mecze są pełne negatywnych emocji, krzyków i ciągłeś presji, przez co zabijane są: kreatywność, radość i wzajemny szacunek” – napisał Wasiluk.

Trener „Dumy Podlasia” podkreśla, że mentalność ludzi w Polsce musi się zmienić. „Uwielbiam pracować w środowisku piłkarskim, rozmawiać i szukać szans rozwoju. Jednak nasza mentalność musi się zmienić – przestańmy doceniać przeciętność, liczyć na to, że jakoś to będzie. Mamy bardzo utalentowanych młodych ludzi, pełnych kreatywności i pasji, która musi być impulsowana do rozwoju przez kompetentnych trenerów pracujących nie tylko w kilku akademiach oraz PZPN-ie. Piłka na każdym poziomie musi sprawiać radość, a dla mnie największą, mimo że nie nawidzę przegrywać, a ostatnio często się to zdarza, jest fakt, że kolejni zawodnicy z akademii debiutują z powodzeniem na poziomie seniorskim. Dziś muszę przyznać, że moja „bateria” jest na wyczerpaniu. Patrząc niemal każdego tygodnia na rozgrywki CLJ i widząc tych napiętych trenerów, którzy bez przerwy obrażają wszystkich wokół, żeby tylko wygrać kolejny mecz i być może zdobyć medal, jest mi przykro, że ich zawodnicy trafiają na takich fachowców. Oczywiście piłka jest grą pełną emocji i sam też daję się im ponieść, jednak są pewne granice” – czytamy w dalszej części wpisu.

Fot. Newspix