Filipiak: „Najlepsi piłkarze z CLJ-ki nie chcą grać w rezerwach”

Janusz Filipiak w rozmowie z „Gazetą Krakowską” wytłumaczył, dlaczego „Pasy” nie zgłosiły zespołu rezerw do rozgrywek w przyszłym sezonie.

Cracovia otrzymała licencję na grę w Ekstraklasie z nadzorem finansowym, a to oznacza, że klub z Kałuży musiał ograniczyć zbyt wysokie koszty. Jak? Na przykład likwidując drugi zespół, który całkiem nieźle radzi sobie w rozgrywkach III ligi.

Prof. Filipiak uważa, że najzdolniejsi zawodnicy z Centralnej Ligi Juniorów nie chcą grać w rezerwach. „Jest teoria, że zawodnicy z Centralnej Ligi Juniorów jak skończą 19 lat, to mogą grać w rezerwach i dochodzić do formy. To nie działa. Nie sięgam pamięcią, by któryś zawodnik, który przyszedł do rezerw, na tyle podniósł formę, by potem iść do Ekstraklasy. Nie wiem, jak to się ma w przypadku innych drużyn. Najlepsi piłkarze z CLJ-ki nie chcą grać w rezerwach, chcą od razu iść do pierwszego zespołu. Tak będziemy działać” – mówi właściciel klubu.

W czasach, gdy rezerwy topowych klubów biją się o awans do II ligi, a Wisła Kraków zdecydowała się reaktywować drugą drużynę, w Cracovii doszli do bardzo dziwnego wniosku, że rezerwy nie mają większego sensu, ponieważ nie można w nich ogrywać zawodników pierwszego zespołu (można, ale mają limit minut), natomiast najzdolniejsi chłopcy z CLJ-ki rzekomo nie chcą w nich występować.

Fot. FotoPyk