Przybyłko: „Nie dostałem nawet minuty w Wiśle, dlatego chciałem zmienić klub”

„Biała Gwiazda” straciła latem m.in. dwóch młodzieżowych reprezentantów Polski. Jeden z nich, Kacper Przybyłko w rozmowie z klubową telewizją Warty Poznań opowiedział o swoim odejściu z krakowskiej akademii.

Przybyłko: „Nie dostałem nawet minuty w Wiśle, dlatego chciałem zmienić klub”

18-latek w zeszłym sezonie był ważną postacią zespołu Adriana Filipka, a w lipcu wziął udział w Mistrzostwach Europy do lat 19, które „biało-czerwoni” zakończyli na fazie grupowej.

„Przez cały okres, gdy grałem i trenowałem w CLJ-ce, starałem się oraz robiłem wszystko, żeby być przygotowanym do przeskoku do piłki seniorskiej. Każdy mówi, że to spory przeskok, ja jeszcze nie miałem okazji tego doświadczyć na własnej skórzce, bo nie dostałem nawet minuty w Wiśle. Dlatego też chciałem coś zmienić, zmienić klub” – mówi Przybyłko.

Środkowy obrońca zdecydował się kontynuować swoją karierę w Warcie Poznań, gdzie trafił pod skrzydła trenera Dawida Szulczka. – Od dłuższego czasu robię przygotowania nie pod to, żeby dobrze wyglądać w Centralnej Lidze Juniorów U-19, tylko właśnie przygotowuję się pod tę grę seniorską. Zobaczymy, jak to będzie, ale uważam, że w mniejszym lub większym stopniu jestem gotowy na ten przeskok. Teraz tylko muszę zbierać cenne doświadczenie od starszych, bardziej doświadczonych zawodników” – tłumaczy w poniższym materiale wideo:

Fot. Warta Poznań/YouTube