Čech na OKT: „Kiedy dorastałem, nie było dyscypliny sportowej, której bym nie uprawiał”

W niedzielę i poniedziałek Politechnika Łódzka gościła Ogólnopolską Konferencję dla Trenerów z licencją UEFA Pro, natomiast we wtorek i środę odbyła się Ogólnopolska Konferencja dla Trenerów bramkarzy z licencją UEFA Goalkeeper A oraz UEFA Goalkeeper B.

Čech na OKT: „Kiedy dorastałem, nie było dyscypliny sportowej, której bym nie uprawiał”

Jak należy pracować z bramkarzami? Na co należy zwrócić uwagę, jeżeli przesuwamy młodego golkipera do pierwszego zespołu? Jak Petr Čech radził sobie z presją meczową? Zapraszamy na relację z tego wydarzenia.

Druga w historii Ogólnopolska Konferencja dla Trenerów bramkarzy rozpoczęła się od wręczenia dyplomów absolwentom kursu UEFA Goalkeeper A, za to następnie uhonorowano Jana Tomaszewskiego, który mówił o tym, że trenerzy bramkarzy są niedoceniani, mimo że tak naprawdę odpowiadają za defensywę i początek akcji ofensywnych zespołu.

„Pamiętacie treningi, które prowadziliście np. 10 lat temu? Ja pamiętam doskonale i dochodzę do wniosku, że nie dałbym rady dalej pracować w ten sposób. Nawet, jeżeli pracujesz z tym samym zawodnikiem, to on wymaga od ciebie jako trenera innych wyzwań, zwrócenia uwagi na inne aspekty” – podkreśla Andrzej Dawidziuk, który poprowadził tę konferencję.

Dawidziuk miał okazję, a zarazem przyjemność pracowania z najlepszymi golkiperami nad Wisłą. „Przez ostatni rok pracowałem z Wojtkiem Szczęsnym, z którym nasze drogi zbiegły się po raz pierwszy, gdy miał 15 lat. Trzy razy pracowałem z nim w pierwszej reprezentacji, kiedy miał 18 lat, 22 i teraz. Niby ten sam zawodnik, aczkolwiek przede mną były zupełnie inne wyzwania” – dodał.

Następnie na scenę wyszedł Remigiusz Rzepka, który opowiedział o czynnikach związanych z przygotowaniem motorycznym w zawodzie bramkarza. Powołując się na jego prezentację, wynika, że 1-2% dystansu poruszania golkiperów może stanowić poruszanie o wysokiej intensywności, bramkarze wykonują ok. 10-20 wyskoków o różnej intensywności, a także 12-18 wysiłków eksplozywnych, czyli interwencji w trakcie meczu.

„Zdajemy sobie sprawę, że sam obszar przygotowania motorycznego nie jest najważniejszym obszarem, ale wiemy również, że jest fundamentem do tego, aby podjąć działania i odpowiednio realizować założenia na boisku” – zwraca uwagę Rzepka.

Vojtěch Mareček i Petr Čech skupili się na obronie pola karnego i treningu neurowizualnym. Wzorem koszykówki, w piłce nożnej także bramki padają z coraz bliższych odległości, a trenerzy bramkarzy regularnie inspirują się… futsalem.

„Kiedy dorastałem, nie było chyba dyscypliny sportowej, której bym nie uprawiał. Uczyłem się, grając w: hokeja, tenisa, koszykówkę, siatkówkę, piłkę ręczną, co pozwalało mi nabyć koordynację wzrokowo-ruchową” – mówi Čech.

Jeżeli chodzi o prezentację byłego czeskiego golkipera, to nie była ona porywająca, natomiast dostał naprawdę wiele ciekawych pytań z publiczności, na które odpowiadał przez niecałą godzinę. Trenerzy z Polski niecodziennie mają możliwość porozmawiania z gościem, który ma na koncie m.in. cztery mistrzostwa Anglii i okazję tę wykorzystali.

Jak Petr Čech radził sobie z presją meczową? „Byłem nastolatkiem, gdy znalazłem swój sposób na radzenie sobie z presją meczową. W głowie zawsze mam wynik 0:0, nie liczę bramek, tylko koncentruję się na własnej robocie, bo ona wygląda dokładnie tak samo niezależnie od tego, czy wygrywamy, przegrywamy, chwilę temu był pierwszy gwizdek arbitra, czy zostały ostatnie sekundy spotkania” – odpowiedział.

Zdobywca Ligi Mistrzów przeszedł m.in. operację chirurgiczną czaszki, a następnie występował na boisku w charakterystycznym czarnym kasku. „Za każdym razem, gdy mamy kontuzję, wszyscy dookoła – łącznie z trenerem – mówią ci, że nie możesz robić tego, śmego i owego, ale nikt nie mówi, że możesz zrobić to, to i tamto. Gdy zmagałem się z urazem, brałem udział w sesjach treningowych, ale np. siedziałem na krześle i łapałem piłkę, tylko po prostu nie korzystałem z uszkodzonej nogi, dzięki czemu nie potrzebowałem trzech dodatkowych tygodni, żeby wrócić do sprawności” – uważa były reprezentant Czech.

Następnie Ogólnopolska Konferencja Trenerów przeniosła się na obiekt Widzewa Łódź, gdzie Remigiusz Rzepka z Jarosławem Tkoczem przeprowadzili zajęcia praktyczne z przygotowania motorycznego bramkarza, za to Vojtěch Mareček oraz Petr Čech zaprezentowali działania w obronie bramki.

Drugiego dnia skoncentrowano się na wprowadzaniu młodych bramkarzy do pierwszego zespołu, a Łukasz Skowron opowiedział o doświadczeniach z pracy z Jakubem Zielińskim z rocznika 2008, który w 2022 roku zadebiutował w III-ligowej Gedanii Gdańsk i zaczął regularnie występować w piłce seniorskiej.

Czym wyróżnia się nastolatek, który latem trafił do Legii Warszawa? Wysokim poziomem rozumienia gry i naturalnymi, a zarazem wyjątkowymi cechami mentalnymi, wybitną somatyką, wrodzonymi zdolnościami przywódczymi oraz wysoko rozwiniętą intuicją bramkarską.

Skowron mówił też o licznych zagrożeniach związanych z grą młodego bramkarza na III-ligowych boiskach. Jakich? Wyróżnił: nadmierną ilość bodźców zewnętrznych, gdyż pojawiają się prośby o wywiady lub możliwe nieprzychylne komentarze w mediach społecznościowych, wygórowane oczekiwania, ryzyko problemów ze zdrowiem (gra z seniorami, większe obciążenia treningowe), a także hejt/zazdrość ze strony rówieśników w szkole albo akademii.

„Ogromną różnicą, jeżeli chodzi o porównanie szkolenia młodych bramkarzy w Polsce i Anglii, jest to, że u nas przygotowanie techniczno-gimnastyczne stoi na dużo wyższym poziomie niż na Wyspach. W Anglii bramkarze od samego początku są uczeni, żeby bronić… bramki, ale też od małego uczy się ich gry nogami” – tłumaczy Łukasz Fabiański, który wraz z Dawidziukiem, Tkoczem, Skowronem oraz Arkadiuszem Onyszką wziął udział w panelu dyskusyjnym.

Swoją wiedzą z trenerami podzielił się także José Sambade z Hiszpanii, który ma na koncie pracę m.in. w Premier League i seniorskiej reprezentacji, którą prowadził wówczas Luis Enrique. „Nie chodzi o to, żeby każdego dnia wywierać presję. Piłka nożna ma też być przyjemnością. Uwielbiam nagrywać i oglądać treningi, bo to jedyny sposób na udoskonalenie się, kiedy możemy omówić ćwiczenia, technikę bramkarzy” – mówi Sambade.

Na zakończenie konferencji, ponownie przyszedł czas na część praktyczną. „Tegoroczna konferencja była potężną dawką wiedzy i inspiracji. W przyszłości na podobnych wydarzeniach będziemy spotykali się regularnie, a wszystko po to, by wznieść zawód trenera na wyższy poziom” – zakończył Andrzej Dawidziuk.

BARTOSZ LODKO

Fot. Newspix, PZPN – oficjalny kanał Federacji/YouTube