Artur Jędrzejczyk w wywiadzie dla „TVP Sport” powiedział, że młodzieżowcy oraz chłopcy z akademii czasem są zbyt skromni, co przeszkadza im na boisku.
„Jędza” jako nastolatek przeniósł się z Igloopolu Dębica do Legii, w której zadebiutował w 2006 roku. „Lubimy czuć się gorsi albo niedoceniani. Często myśli się, że obcokrajowcy są od nas lepsi. Młodzi piłkarze też mają w sobie czasem zbyt wiele skromności. Każdy ma inny charakter, ale nie można prowadzić do sytuacji, że junior zostanie zaproszony na trening z pierwszym zespołem, a ten będzie się tego obawiał. Pewność siebie jest bardzo ważna. W piłce, ale nie tylko. Trzeba w sobie budować brak strachu, niszczyć złą otoczkę i zastępować ją pozytywnymi myślami. Dla wielu osób pewność siebie jest równoznaczna z arogancją, ale tak nie jest…” – tłumaczy doświadczony obrońca.
Uczestnik mistrzostw świata w Katarze uważa, że w Legii Warszawa pojawiła się ciekawa grupa młodzieżowców. „Szanuję ludzi, którzy się nie boją. Młody piłkarz mówi, że nie czuje się gorszy od starszego kolegi? Spoko! Fajnie, kiedy tak jest. Właśnie tak buduje się przekonanie, że można coś osiągnąć. Teraz w Legii pojawiła się fajna grupa młodzieżowców. Bywało tak, że na treningach mieliśmy graczy, po których było widać obawy. Teraz tak nie jest. Filip Rejczyk gra na przykład tak, że nie widać po nim różnicy. Fajnie się prezentuje, ryzykuje” – mówi Jędrzejczyk.
Fot. FotoPyk
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ