U-15: Porażki też się zdarzają…

Kadra Marcina Włodarskiego poniosła porażkę w drugim spotkaniu na UEFA Development Cup. „Biało-czerwoni” musieli uznać wyższość Islandii, która z przebiegu meczu była… zdecydowanie słabszym zespołem.

U-15: Porażki też się zdarzają…

Młodzieżowi reprezentanci Polski w pierwszym meczu tych rozgrywek ograli 2:1 Walię, a obie bramki zdobył Bartosz Szywała, który tym razem – wraz z kilkoma innymi graczami z podstawowego składu ze spotkania z Walią – rozpoczął batalię na ławce rezerwowych.

To był naprawdę „dziwny” mecz. Podopieczni Marcina Włodarskiego od samego początku atakowali, stworzyli sobie kilkanaście dogodnych okazji, właściwie długimi momentami nie wychodzi z połowy przeciwnika, za to Islandczycy mogli liczyć na bardzo dobrą postawę bramkarza oraz kontrataki, po których zdobyli aż… cztery bramki!

Gospodarze absolutnie nie zasłużyli na porażkę. Co więcej, nasi zawodnicy powinni rozgromić rywal, ale piłka nożna ma to siebie, że bywa niesprawiedliwa. Na pewno cieszy fakt, że „biało-czerwoni” dobrze czuli się z futbolówką przy nodze, a więc teraz zostało tylko popracować nad skutecznością.

Reprezentanci Polski UEFA Development Cup zakończą w sobotę, gdy zmierzą się z Hiszpanią. Transmisję spotkania przeprowadzi na YouTube Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej. Początek o godz. 10:00.

Polska 2:4 Islandia
(Bondziul, Szywała – Kjeld, Grzegorzsson, Guðjónsson, Ragnarsson)

Skład Polski: Karol Góralczyk, Mateusz Moskaluk, Igor Dola (Kacper Cecuła), Kajetan Feliks (Kacper Boratyński), Patryk Prajsnar (Aleksander Wyganowski), Bartosz Bondziul (Bartosz Szywała), Piotr Bartnicki (Aleksander Klimkiewicz), Bartosz Korżyński (Patryk Szuba), Adam Hańćko (Marcel Płocica), Wojciech Smuda, Kacper Berkowski (Maciej Kucharski)

Fot. Newspix