Szwarga: „Warto zaplanować pierwsze słowa, które są skierowane do zawodników w szatni”

Dawid Szwarga w „Foot Trucku” opowiedział m.in. o początkach znajomości z Dawidem Szulczkiem, a także stwierdził, że pod względem treningów Raków Częstochowa nie może mieć kompleksów wobec czołowych klubów Starego Kontynentu.

Szwarga: „Warto zaplanować pierwsze słowa, które są skierowane do zawodników w szatni”

Szkoleniowiec „Medalików” twierdzi, że ma topowy sztab szkoleniowy nad Wisłą, z czym ciężko się nie zgodzić. „Uważam, że mamy bardzo dobry i merytoryczny sztab trenerski. Nie tylko młodzi trenerzy wchodzący do zawodu, ale faktycznie to się zmienia, że nawet ci starsi szkoleniowcy zdają sobie sprawę, że wiedza jest kluczem, że muszą się adaptować do nowych trendów w futbolu. Byłem w wielu zagranicznych miejscach, gdzie oglądałem treningi różnych ekip czy nawet teraz, gdy gramy w europejskich pucharach oraz mamy możliwość zobaczenia przedmeczowej jednostki treningowej i stwierdzam, że nie możemy mieć kompleksów wobec Europy. Oni od 20 i więcej lat pracują nad swoimi modelowymi zachowaniami. Model gry, który kilka lat temu uchodził w Polsce za szamaństwo, był wprowadzany… czterdzieści lat temu w wielu klubach z najwyższego poziomu. My się adaptujemy, ale ciągle jesteśmy daleko” – uważa Szwarga.

Trener Rakowa twierdzi, że pierwsze słowa wypowiedziane na odprawie przedmeczowej lub w szatni mają bardzo duże znaczenie. Dlaczego? „18 pierwszych słów – rzecz, na którą zawsze zwracał uwagę prof. Huciński. Często jest tak, że trener wchodzi na odprawę i zaczyna od: no tak panowie dziś powiemy sobie o… Mówisz, ale nie przekazujesz żadnej treści. Musisz użyć takiego słowa czy zdania, które uchwyci ich koncentrację. Warto wcześniej zaplanować pierwsze słowa albo zdanie skierowane do zawodników” – tłumaczy Dawid Szwarga.

Fot. Newspix