Trenerzy Akademii Górnika wystosowali list do prezydent miasta. „Jesteśmy zmuszeni powiedzieć prawdę”

„Przegląd Sportowy” opublikował treść listu trenerów Akademii Górnika do prezydent Zabrza, Małgorzaty Mańki-Szulik, w którym krytykują działania władz klubu oraz miasta, zwracając uwagę na absolutnie podstawowe aspekty.

„Nigdy głośno w mediach nie „chwaliliśmy” się tym, co udało się dzięki naszemu zaangażowaniu oraz naszym przyjaciołom stworzyć, jednak w obliczu przypisywania sobie niektórych sukcesów oraz rozwoju Akademii Górnika przez osoby, które na ten rozwój miały znikomy wpływ, jesteśmy zmuszeni głośno powiedzieć prawdę” – czytamy na wstępie listu.

Trenerzy Górnika Zabrze wskazują, że obecnie akademią rządzi osoba, która… w zasadzie nie została mianowana na to stanowisko. „Po odejściu z Akademii Łukasza Milika nieoficjalnym dyrektorem został Tomasz Stani. Niezrozumiała jest dla nas sytuacja, w której nie został on oficjalnie na to stanowisko powołany. Z przecieków z klubu wiemy, że jego kandydatura nie jest zaakceptowana przez panią prezydent Małgorzatę Mańkę-Szulik. Jak to jest, że według wypowiedzi medialnych władz miasta jedną z najlepszych akademii w Polsce kieruje osoba bez powołania oraz poparcia miasta?” – pytają.

Mistrzostwo Polski juniorów młodszych oraz wicemistrzostwo Polski juniorów starszych – to tylko sukcesy sportowe z poprzedniego sezonu. „Zdobycie mistrzostwa i wicemistrzostwa Polski w zeszłym sezonie, a także sposób potraktowania Akademii, trenerów oraz zawodników, którzy dokonali tego sukcesu, uważamy za skandaliczny. Do dnia dzisiejszego trenerzy nie otrzymali premii za te tytuły. Zawodnicy – oprócz zaproszenia ich na płytę boiska przed meczem z Piastem Gliwice – nie otrzymali nawet drobnego upominku, który na pewno byłby dla nich miłym wyróżnieniem. Według naszej wiedzy do kasy Akademii Górnika Zabrze nie trafiło również 200 tys. złotych premii za zdobycie mistrzostwa oraz wicemistrzostwa Polski” – wyliczają osoby związane z zabrzańskim ośrodkiem szkolenia.

Fot. Newspix