Szala: „Pod koniec meczu brakowało nam sił, ale musimy wytrzymać”

Kadra Marcina Włodarskiego rozpoczęła młodzieżowy mundial od porażki 0:1 z Japonią. Jedyną bramkę w tym starciu zdobył Rento Takaoka, który pod koniec meczu pokonał dobrze dysponowanego Michała Matysa.

Szala: „Pod koniec meczu brakowało nam sił, ale musimy wytrzymać”

Piłkarze obu drużyn dość chaotycznie rozpoczęli to spotkanie. Japończycy szukali swoich szans po dalekich wybiciach futbolówki od bramkarza, co mogło przełożyć się na gola już w 8. minucie sobotniej batalii. – Zdawaliśmy sobie sprawę, że Japończycy będą grać długą piłką. Myślę, że byliśmy dobrze na to przygotowani, ale to na pewno nie był łatwy mecz. Musieliśmy być przez cały czas skoncentrowani. Zabrakło doskoku przy straconej bramce i sami jesteśmy sobie winni, że przegraliśmy to spotkanie – powiedział w rozmowie z „TVP Sport” Dominik Szala.

Reprezentantom Polski w drugiej połowie momentami brakowało sił, dlatego „zbawienna” okazała się kilkunastominutowa przerwa spowodowana intensywnymi opadami deszczu. Trener Włodarski wpuścił z ławki rezerwowych: Mateusza Skoczylasa, Igora Brzyskiego oraz Michała Gurgula. – Nie możemy patrzeć na to, czy brakowało nam zmian. Na pewno pod koniec brakowało nam sił, ale musimy wytrzymać – mamy przed sobą dwa spotkania, które musimy wygrać i wyjść z grupy – zakończył defensor Górnika Zabrze.

„Biało-czerwoni” we wtorek zmierzą się z Senegalem, który na inaugurację mistrzostw świata pokonał 2:1 Argentynę.

Fot. Newspix