Paweł Grabowski z „Viaplay” odwiedził ośrodek treningowy „Czerwonych Diabłów” w Carrington, gdzie porozmawiał z Nickiem Coxem, dyrektorem Akademii Manchesteru United.
Cox w przeszłości kierował szkółkami m.in. Watfordu oraz Sheffield United, natomiast od 2016 roku jest związany z akademią klubu z Old Trafford, której dyrektorem został cztery lata później.
Anglik w ok. 20-minutowym materiale podzielił się wieloma bardzo ciekawymi przemyśleniami. „Ważne jest to, żeby przyjąć odpowiedni sposób myślenia, gdy chłopcy są naprawdę mali. Ich pierwszy trening może odbyć się np. w wieku 8 lat, u nas rejestrują się rok później. Jeśli w tym momencie wywrzemy na nich presję bycia profesjonalistami, skończą jako ludzie z nieszczęśliwym dzieciństwem” – uważa Nick Cox.
Kiedy akademia działa efektywnie? Wydawałoby się, że wówczas, gdy wychowankowie regularnie trafiają do pierwszego zespołu. W Manchesterze inaczej podchodzą do tego tematu. „Wiele osób patrzy na akademię i uważa, że o jej sukcesie czy porażce decyduje to, czy zawodnik zadebiutuje w seniorskiej drużynie albo nie. Tutaj tak do tego nie podchodzimy. Wierzymy w proces, czyli dążenie do doskonałości. Wierzymy w zaszczepianie w dziecku chęci do rozwoju osobistego i wzrostu w każdej dziedzinie. W ten ma sposób ma szansę na otworzenie się większej liczby opcji w dorosłym życiu, których być może by nie zobaczyło, gdyby nie związek z akademią” – zwraca uwagę szkoleniowiec.
„Chcemy, żeby chłopak był świetnym piłkarzem, ale równocześnie, żeby wyrabiał w sobie cechy, które przydadzą mu się w dorosłym życiu” – dodał Cox w poniższym materiale wideo:
Fot. Viaplay – YouTube
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ