Zieliński o Filipie Rózdze: „Był zdemolowany. Wyglądał fatalnie…”

Jacek Zieliński w rozmowie z „goal.pl” zdradził, że Filip Rózga powinien za niedługo wrócić do pierwszego zespołu Cracovii, od którego został odsunięty w trakcie MŚ U-17 w Indonezji.

Zieliński o Filipie Rózdze: „Był zdemolowany. Wyglądał fatalnie…”

Rózga był jednym z czterech zawodników kadry Marcina Włodarskiego, który złamał wewnętrzny regulamin i na kilka dni przed startem turnieju opuścił po godz. 22:00 hotel, a następnie udał się do lokalnego baru, gdzie chłopcy spożywali alkohol. Nastolatek został za karę usunięty ze zgrupowania reprezentacji, przesunięty do zespołu U-19, a także przez pewien okres będzie wolontariuszem w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. „Myślę, że niedługo wróci. Karę odbył, zaraz minie miesiąc. Największą karą dla niego było wycofanie z reprezentacji i to, że ominęła go taka impreza. Wrócił do juniorów i widzimy, jak pracuje, jak motywuje chłopaków. Bardzo dobrze to wygląda. Do tego myślę, że pomoże mu praca z chorymi dziećmi w szpitalu. Nie ma co go karać zakazem gry” – tłumaczy Zieliński.

62-latek zwraca uwagę, że zawodnik był „zdemolowany” po sytuacji, która miała miejsce w Indonezji, ale z drugiej strony młodzi piłkarze wiedzieli, co robią. Jak wyglądał skrzydłowy po powrocie do Polski? „Był zdemolowany. Wyglądał fatalnie, trzeba go było podnosić na duchu. Bardzo przeżywał to, co się stało. W wieku 17 lat spłynął na niego duży hejt, ale sam jest sobie winien. Zdaje sobie sprawę, że popełnił błąd. Rozmawialiśmy z dyrektorem Majewskim z nim, z jego rodzicami. Chcemy mu pomóc. Zrobił coś złego, ale nikogo nie zabił. Jeśli z tego wyciągnie wnioski, będzie bardzo dobrym piłkarzem” – podkreśla Jacek Zieliński.

Reprezentacja Polski do lat 17 słabo zaprezentowała się na młodzieżowym mundialu. „Biało-czerwoni” zakończyli fazę grupową z zerowym dorobkiem punktowym, przegrywając kolejno z: Japonią, Senegalem oraz Argentyną.

Fot. Newspix