„Komplet zespołów na szczeblu centralnym nie może być dziełem przypadku”

– Możemy mieć trzy zespoły w CLJ-kach i dostarczyć jednego zawodnika do pierwszego zespołu, a możemy mieć jeden i dostarczyć ich np. pięciu. Która droga w takim razie będzie lepsza? Centralne Ligi Juniorów są narzędziem do rozwoju dla młodych chłopaków, ale nie wykonują za nich pracy – podkreśla w rozmowie z klubowymi mediami Aleksander Kalbron, szkoleniowiec trampkarzy starszych Odry Opole.

„Komplet zespołów na szczeblu centralnym nie może być dziełem przypadku”

Klub z Opolszczyzny wygrał ligę wojewódzką z bilansem trzynastu zwycięstw oraz jednego remisu, a następnie dwukrotnie okazał się lepszy w barażach od FC Wrocław Academy i tym samym dołączył do wąskiego grona szkółek, które posiadają komplet zespołów młodzieżowych na szczeblu centralnym. – Osiągnęliśmy swój cel, ale czy to coś zmieni w naszym podejściu do pracy z tymi zawodnikami? Absolutnie nie! Nadrzędnym celem jest rozwój poprzez rywalizację z najlepszymi zespołami w kraju. To pozwala stawać się lepszym każdemu zawodnikowi i zespołowi – wszyscy czerpiemy z tego profity – tłumaczy Kalbron.

Trzy drużyny w Centralnych Ligach Juniorów – realna korzyść czy tylko medialny sukces? – To jest ogromna rzeczywista korzyść dla zawodników akademii. Będąc wśród elity, sam musisz być elitarny. Posiadanie trzech kategorii wiekowych w najwyższych ligach młodzieżowych w Polsce nie może być dziełem przypadku. Żeby tak się stało, w Akademii muszą znajdować się odpowiedni ludzie – od koordynatora, przez pion szkoleniowy, a kończąc na wyróżniających się zawodnikach. Wszystkim musi przyświecać ten sam cel i te same chęci osiągnięcia wspólnego sukcesu – zwraca uwagę szkoleniowiec.

Aleksander Kalbron twierdzi, że komplet zespołów na szczeblu centralnym ma również swój wydźwięk pod względem medialnym. – Oczywiście medialnie także ma to swój wydźwięk, jeśli Akademia Odry Opole znalazła się wśród trzynastu ośrodków nad Wisłą, które posiadają trzy zespoły w CLJ-kach. To musi o czymś świadczyć – mówi opiekun trampkarzy starszych.

Fot. Akademia Odry Opole