Trener Śląska II: „Uważam, że wygranie ligi przyniosłoby same korzyści”

Rezerwy Śląska Wrocław w minionym sezonie spadły do III ligi, ale szybko mogą zanotować awans. Klub z Dolnego Śląska obecnie traci cztery „oczka” do Rekordu Bielsko-Biała.

Trener Śląska II: „Uważam, że wygranie ligi przyniosłoby same korzyści”

Trener Michał Hetel, który objął tę drużynę w lipcu, zastępując na stanowisku Krzysztofa Wołczka, uważa, że powrót drugiego zespołu do II ligi wiązałby się z samymi korzyściami. „Dla młodych zawodników awans byłby kolejnym niezwykle cennym doświadczeniem. Ta droga, walka z meczu na mecz, postawienie sobie celu to już są przeżycia, które w przyszłości im pomogą. II liga to już szczebel centralny, gra się tam na wyższym poziomie. Uważam, że wygrana ligi przyniosłaby same korzyści. Musi się to jednak stać naturalnie. Nie będzie tak, że nagle Śląsk będzie ściągał 25-latków, którzy pomogą w awansie i to będzie cel numer jeden. Nasze najważniejsze założenie to rozwój zawodników. Jeśli z nimi będziemy w stanie ten awans osiągnąć, to będzie to kolejna fajna sprawa. Właśnie tak rozumiem rolę drugiego zespołu. Polityka każdego klubu może być inna. W Legii np. pozyskano więcej starszych zawodników do drugiego zespołu. Dla mnie to powinno być zbalansowane, a priorytet to rozwój” – tłumaczy w rozmowie z klubową stroną.

Kogo szkoleniowiec Śląska Wrocław wyróżniłby za pierwszą część sezonu? „Na pewno nie chciałbym nikogo skrzywdzić i pominąć. Grupa zawodników zrobiła postęp. To jest trudne do zmierzenia, bo piłka nożna ma naprawdę mnóstwo czynników. To subiektywne, ale ja widzę, że wielu chłopaków zrobiło krok do przodu. Jeśli muszę wymieniać, to wskazałbym Kubę Jezierskiego, który ustabilizował formę i w wielu meczach był naszą ważną postacią. Aleksander Wołczek miał bardzo fajny moment i pokazał, na co go stać. Cała linia obrony, zawodnicy Muszyński, Stawny, Lizakowski, która jest bardziej doświadczona, była jasnym punktem. Kuba Lutostański w wielu meczach dojrzewał i dał dużo jakości. Ten progres pojawił się więc u naprawdę sporej liczby piłkarzy” – odpowiada Hetel.

Fot. Newspix