„Musimy podnieść świadomość zawodników dotyczącą żywienia”

„Jako Akademia mamy duży wpływ na środowiska treningowe oraz meczowe, natomiast na środowisko domowe ten wpływ jest niestety niewielki, nie licząc zawodników zakwaterowanych w internacie” – tłumaczy w rozmowie z klubową stroną Michał Jania.

„Musimy podnieść świadomość zawodników dotyczącą żywienia”

Co zmieniło się w ostatnich miesiącach w Akademii Wisły Kraków? Które elementy wciąż wymagają poprawy? „Na pewno została poprawiona komunikacja wewnętrzna dotycząca przesunięć zawodników do innych drużyn oraz procesu adaptacji zawodnika. Zauważalna jest zmiana w odbiorze tych przesunięć i gry starszych zawodników z młodszą kategorią wiekową. Pojawiają się jednak wątpliwości, czy dalej chcemy funkcjonować właśnie w takim modelu rywalizacji ze starszą kategorią wiekową. Przynosi to wiele plusów, ale ma też swoje efekty uboczne, o których w klubie właśnie rozmawiamy” – odpowiada Jania, który w szkółce „Białej Gwiazdy” pełni funkcję koordynatora zespołów U13-U16.

„Co na pewno jest jeszcze zauważalne, to to, że u zawodników, którzy są w młodszych kategoriach wiekowych, świadomość poszła w większości w górę. Ci zawodnicy chcą dbać o siebie, chcą pracować i jeśli stworzymy im do tego odpowiednie warunki, to na pewno z tego skorzystają. Również świadomość rodziców jest pod tym względem większa. Co wymaga poprawy? Jeśli mówimy o świadomości okołotreningowej, no to na pewno świadomość dotycząca regeneracji oraz żywienia. Mamy tutaj pole do popisu, byśmy mogli edukować zawodników. Podobne wyzwania mają inne drużyny w Europie, o czym rozmawialiśmy m.in. podczas mojego szkolenia w Sewilli. Jest to spory problem, i wymaga naprawdę dużo czasu ze strony trenerów, jak i rodziców” – dodał.

Środowiska treningowe i meczowe są bardzo ważne dla każdego piłkarza, ale nie można zapomnieć też o niebagatelnym znaczeniu środowiska domowego.

Jeśli środowisko treningowe będzie wymagające, czyli będzie wymagająca drużyna, wymagający trener, to ten zawodnik będzie zaliczał naturalnie postęp. Drugim środowiskiem, który może popychać do rozwoju, jest środowisko meczowe. Nie może być ono za łatwe, ale też nie za trudne, a taki układ bardzo mocno sprzyja i organizuje dobry rozwój. Kolejnym czynnikiem, który pomaga w rozwoju zawodnika, jest środowisko domowe. W ciągu tygodnia trener spędza z zawodnikiem tylko niewielki procent czasu, natomiast to, co dzieje się z zawodnikiem pomiędzy tymi treningami, ma bardzo duże znaczenie w kontekście tego, jak będzie później reagował na wysiłek treningowy czy też meczowy. Jeśli te środowiska będą na wysokim poziomie, możemy dać szansę, a nawet oczekiwać, by ten zawodnik się dobrze rozwijał” – zwraca uwagę koordynator.

„Jako Akademia mamy duży wpływ na dwa pierwsze środowiska, czyli treningowe oraz meczowe, natomiast na ostatnie – środowisko domowe, niestety ten wpływ jest niewielki, nie licząc zawodników zakwaterowanych w internacie. Jako klub wkładamy tutaj jednak swoją cegiełkę, zatrudniając kompetentne osoby, które są dla zawodników i mogą wspomóc w tych aspektach” – podkreśla Michał Jania.

Fot. Newspix