Czego Matyjewicz nauczył się we Włoszech? „Lepiej rozumiem grę i taktykę”

„Bardzo chciałbym kiedyś grać we Włoszech albo Hiszpanii. I oczywiście w pierwszej reprezentacji. Do tego będę dążył” – tłumaczy w rozmowie z „TVP Sport” Wiktor Matyjewicz.

Czego Matyjewicz nauczył się we Włoszech? „Lepiej rozumiem grę i taktykę”

Nastolatek w 2022 roku został wypożyczony z III-ligowej Unii Tarnów do Hellasu Werona. Czego nauczył się przez rok we Włoszech? „Lepiej rozumiem grę i taktykę. Poprawiłem ustawianie się na boisku i reakcję na to, co się dzieje w trakcie meczów. Wydaje mi się, że wiem więcej. To doświadczenie na pewno bardzo mi się przyda. Poza tym, zakochałem się we włoskiej piłce i chętnie kontynuowałbym tam swoją karierę w przyszłości” – zwraca uwagę środkowy obrońca.

Reprezentant Polski U-20 wrócił do Tarnowa, a następnie został wytransferowany do II-ligowego Athens Kallithea, w którym przez pół roku nie udało mu się zadebiutować w seniorach. Dlatego też w zimowym okienku transferowym został wypożyczony do GS Diagoras Rodos – ligowego rywala.

Przede wszystkim chciałem zacząć grać z seniorami – regularnie z nimi trenować i rozwijać się na profesjonalnym poziomie. Zanim podpisałem kontrakt, przedstawiono mi projekt, który wyglądał naprawdę dobrze. Powiedziano mi, że klub aspiruje do awansu i chce robić duże ruchy, ma także doskonałych zarządzających, którzy przechodzili już podobną drogę z włoską Venezią” – odpowiada Matyjewicz.

„Uważam, że Grecja jest dobrym miejscem do tego, żeby się rozwinąć razem z klubem i później trafić do Włoch, Hiszpanii i innych krajów jeszcze mocniejszych piłkarsko. Oczywiście pod warunkiem regularnej gry na poziomie Superligi, w której razem z Kallitheą chcę występować w przyszłym sezonie” – dodał.

Fot. Newspix