Jarosław Królewski na swoim twitterowym koncie napisał, że Wisły Kraków „nie stać” na… nieinwestowanie w młodych zawodników.
„Biała Gwiazda” w tym sezonie m.in. reaktywowała drużynę rezerw, która aktualnie z sześciopunktową przewagą nad Orłem Ryczów otwiera tabelę IV ligi.
„Młodzi piłkarze Wisły Kraków ogrywają się w drużynach pierwszoligowych, trzecioligowych i w czwartoligowych rezerwach, zdobywając doświadczenie w dorosłej piłce. W ostatnich 14 miesiącach, podpisaliśmy rekordową liczbę zawodowych kontraktów ze zdolną młodzieżą…” – od takich słów rozpoczął swój wpis Królewski.
Młodzi piłkarze @WislaKrakowSA ogrywają się w drużynach pierwszoligowych, trzecioligowych i w czwartoligowych rezerwach zdobywając doświadczenie w dorosłej piłce. W ostatnich 14 miesiącach, podpisaliśmy rekordową liczbę zawodowych kontraktów ze zdolną młodzieżą. Wierzymy, że…
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) February 21, 2024
Jak wygląda sytuacją z młodzieżą w pierwszym zespole Wisły? Spośród piłkarzy U-21 najwięcej szans otrzymał Kacper Duda (18 meczów w lidze + 1 spotkanie w Pucharze Polski). Po kilkaset rozegranych minut na swoim koncie mają: Jakub Krzyżanowski, Bartosz Talar oraz Patryk Gogół.
Co więcej, w zeszłym tygodniu „Wiślacy” ogłosili transfer 18-letniego Karola Dziedzica, który od lipca 2022 roku był związany z Garbarnią.
„Wierzymy, że będzie to inwestycja w przyszłość klubu. Inwestycja, na której brak nas nie stać, jeśli chcemy aby klub liczył się w przyszłości w krajowej i europejskiej piłce” – dodał Królewski.
Fot. Newspix
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ