Z czym młodzi sportowcy przychodzą do psychologa? „Problemy są bardzo różne”

W drugim odcinku podcastu pt. „WARTOPOSŁUCHAĆ” realizowanego przez Wartę Poznań poruszone zostały wątki dotyczące zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.

Z czym młodzi sportowcy przychodzą do psychologa? „Problemy są bardzo różne”

Marcin Ścisłowski, który od trzech lat pełni funkcję psychologa sportu w Akademii Warty Poznań, oraz Magdalena Pytel, psycholożka i psychoterapeutka, podzielili się doświadczeniami z pracy z młodzieżą. Z czym młodzi sportowcy przychodzą do psychologa?

– Tak naprawdę to są bardzo różne problemy. Pracuję ze sportowcami, którzy przychodzą w takim momencie depresyjnym, kiedy trochę poddają się, bardzo trudno im udźwignąć presję – czasem swoją wewnętrzną, ale i zewnętrzną, oczekiwania otoczenia. Często też przychodzą z różnymi lękami, obawami o wyniki, z zaniżoną samooceną czy wiarą we własne osiągnięcia – tłumaczy Pytel.

– Mam też takie doświadczenia, że sport bardzo często mówiąc językiem potocznym, „wyciąga” na powierzchnię w wielu problemach – zwraca uwagę psycholożka.

Jaki powinien być „wzorcowy” rodzic wspierający? Dlaczego nie należy od razu oceniać dzieci?

– Z własnego doświadczenia powiedziałbym, że to powinien być rodzic, który bardziej powinien skupiać się na komunikatach typu: uwielbiam patrzeć na twoją grę. Natomiast najczęściej zdarza się ocenianie – nawet w dobrej wierze – i podpowiadanie od razu po meczu, co dziecko mogło zrobić lepiej. Kiedy rodzice mają najwięcej czasu na omówienie treningu albo meczu syna lub córki? W samochodzie w drodze do domu – mówił w podcaście Ścisłowski.

– Trener z Ekstraklasy zarządzi dzień wolnego po przegranej, a potem zrobi regenerację i analizę – indywidualną bądź drużynową – zostawi na drugi czy trzeci dzień od przegranego meczu, natomiast… dziecko będzie oceniane „na gorąco” – od razu w drodze domu. Zawsze będzie komunikat: dobrze grałeś, ale czemu w tamtej sytuacji nie podałeś? Dzieci wiedzą, kiedy zagrały dobrze lub źle, ale najgorsze jest to, że one w którymś momencie w tym samochodzie już nie myślą o meczu, tylko o tym, że zawiodły oczekiwania rodziców – stwierdził psycholog sportu.

Całą rozmowę z Marcinem Ścisłowskim oraz Magdaleną Pytel można nadrobić poniżej:

Fot. Jan Piechota – Warta Poznań