Dorna: „Mamy określoną strukturę w reprezentacjach i plan na każdego z trenerów”

Marcin Dorna w rozmowie z „Łączy Nas Piłka” opowiedział m.in. o roczniku 2006, a także pomyśle Polskiego Związku Piłki Nożnej na selekcjonerów młodzieżowych reprezentacji Polski.

Dorna: „Mamy określoną strukturę w reprezentacjach i plan na każdego z trenerów”

Już w tym tygodniu podopieczni Rafała Lasockiego rozpoczną fazę Elite Round i powalczą o trzeci z rzędu awans „biało-czerwonych” na mistrzostwa Europy w tej kategorii wiekowej. Jak Dorna porównałby zespół trenera Lasockiego do tego prowadzonego do niedawna przez Marcina Włodarskiego?

– Nigdy takich porównań nie robię. Potencjał każdego rocznika oceniam jako podobny, choć atuty widzę często w różnych miejscach. Zespół trenera Lasockiego w imię naszych zasad będzie grał proaktywnie, ryzykownie i będzie chciał dominować, mając na uwadze, że ktoś po drugiej stronie może mieć podobny plan. Mecze będą miały różne momenty, ale wiem, że ta drużyna jest w stanie grać na poziomie najlepszych w Europie, czego dowodziła w trakcie gier kontrolnych i kwalifikacyjnych – tłumaczy dyrektor sportowy PZPN-u.

Skoro kadra rocznika 2006 osiągnęła niewątpliwy sukces z trenerem Włodarskim, dlaczego ten nie mógł kontynuować pracy z tą reprezentacją? Czy chłopcy potrzebowali nowego impulsu?

– Pewnie z jednej strony tak, ale z drugiej jestem pewny, że praca z trenerem Włodarskim w dalszym ciągu by ich rozwijała. Mamy określoną strukturę, zgodnie z którą każdy z selekcjonerów jest specjalistą na danym etapie. Wspominałem już Christiana Wuecka. Domyślam się, że po dwóch udziałach w mistrzostwach świata do lat 17 wiele osób pytało go, dlaczego nie idzie pracować gdzieś dalej, może docelowo z pierwszą reprezentacją Niemiec. Wszystko ma swój czas. Wueck poleciał na swoje trzecie mistrzostwa świata i wreszcie je wygrał. Super, gdyby taką drogę przeszedł Marcin Włodarski czy Dariusz Gęsior albo Rafał Lasocki. Mamy określoną strukturę w reprezentacjach i plan na każdego z trenerów. Na dzisiaj najważniejsza jest dla nas systemowa, poukładana praca, w której zawiera się element rotacji trenerskich i specjalizacji w pracy z zawodnikami z danego przedziału wiekowego – uważa Marcin Dorna.

Jeśli Wojciech Kobeszko rozpoczął pracę z kadrą do lat 18 (w tym tygodniu „biało-czerwoni” rozegrają towarzyski dwumecz z Cyprem), co w takim razie stało się z reprezentacją Polski do lat 19?

– Nie ma jej, aczkolwiek na czerwiec planujemy selekcyjną akcję szkoleniową, na którą chcemy powołać szerszą pulę piłkarzy z rocznika 2005, niezależnie od tego, że nie zakwalifikowali się do Elite Round. Mimo braku awansu chcemy znaleźć dla nich przestrzeń do rozwoju. Ma to być połączone zgrupowanie kadr U-19, U-20 i U-21. W czerwcu nie ma terminu FIFA, dlatego przy powołaniach będziemy mogli bazować wyłącznie na dobrych relacjach z klubami – mówi Dorna.

Fot. Newspix