Dlaczego zawodnicy powinni brać czynny udział w odprawach przedmeczowych?

Paweł Bochniewicz w rozmowie z Jakubem Polkowskim i Mają Strzelczyk w „Foot Trucku” zwrócił uwagę, że – wzorem Holandii – w Polsce zawodnicy również mogliby brać czynny udział w odprawach przedmeczowych.

28-latek jako junior szkolił się m.in. we Włoszech i Hiszpanii, natomiast w piłce seniorskiej zaczął regularnie występować w Górniku Zabrze prowadzonym wówczas przez trenera Marcina Brosza, który niedawno związał się pierwszoligową Termaliką.

– Nie chcę kwestionować polskiego szkolenia i tak dalej, ale odprawy w polskim klubie – może teraz wrzucę „kamień do ogródka” trenera Marcina Brosza, chociaż bardzo go ocenię – mówię na przykładzie Górnika Zabrze czy młodzieżowych reprezentacji, wyglądały bardziej na zasadzie, że wchodzisz, nie masz żadnej interakcji z tym, co jest wyświetlane na ekranie i trener do ciebie mówi, a ty jak na lekcji, której nie lubisz – siedzisz, słuchasz, „dobra, dobra” i koniec – powiedział środkowy obrońca, który od 2020 roku gra w Heerenveen.

– W Holandii, a przynajmniej w Heerenveen jest tak, że zaczyna się odprawa i np. pokazany jest pressing Feyenoordu, że pressują nas napastnikiem i skrzydłowym. Nagranie jest zatrzymywane i trener mówi: dobra Paweł, jak ich rozgrywamy? I wtedy myślisz, że wypada być przygotowanym i trzeba wiedzieć, co należy zrobić. Wiem, że zawodnicy tego nie lubią, bo to trochę taka klasówka, ale to gdzieś zapada w pamięć – dodał reprezentant Polski.

Fot. FotoPyk