Łyczko: „Nie chciałbym wracać do piłki młodzieżowej”

Szymon Łyczko w rozmowie z „TVP Sport” powiedział, że nie chciałby wrócić do gry w drużynach młodzieżowych – nawet czołowego zagranicznego klubu.

Łyczko: „Nie chciałbym wracać do piłki młodzieżowej”

Młody skrzydłowy w tym sezonie zadebiutował i szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie I-ligowego zespołu. W barwach Stali Rzeszów rozegrał na razie 26 spotkań, w których zdobył cztery bramki.

– Dobrze się czuję w Stali i chętnie zostałbym tu na dłużej. Jednak nie wiem, co przyniesie przyszłość. Jeżeli latem pojawią się ciekawe oferty z mocnych klubów, to na pewno się nad nimi zastanowię. W sporcie chcesz regularnie podnosić swoje umiejętności i grać z najlepszymi – tłumaczy 18-latek, który urodził się w Stanach Zjednoczonych.

Szymon Kądziołka – rówieśnik Łyczki ze Stali Rzeszów – niedawno udał się na testy do włoskiego Sassuolo, natomiast o rok młodszy Patryk Mazur latem zeszłego roku związał się z Juventusem. Jak Szymon Łyczko patrzy na możliwość gry w młodzieżowych ligach zagranicznych?

– Wielu zawodników dość szybko wyjeżdża z Polski i trafia do różnych akademii. Ja nie chciałbym się już cofać do drużyn młodzieżowych i grać na przykład w Primaverze. Wolałbym zostać na seniorskim szczeblu. Chciałbym zrobić sobie przystanek w Ekstraklasie i sprawdzić się na najwyższym szczeblu. Później zobaczymy, jak wszystko się dalej potoczy i przy dobrej grze wtedy mógłbym atakować zagranicę – mówi młodzieżowy reprezentant Polski.

– Nawet gdyby zadzwonił Inter Mediolan, AC Milan czy Juventus i zaproponował grę w tamtejszych zespołach Primavery, to taką drogą nie chciałbyś pójść? – dopytał dziennikarz. – Nie chciałbym wracać do piłki młodzieżowej. Zależy mi na grze z seniorami i nie chciałbym iść taką drogą – odpowiedział Łyczko.

Zawodnik, który pierwsze piłkarskie kroki stawiał w klubie Grunwald Budziwój Rzeszów dodał, że dla niego przede wszystkim liczy się regularna gra.

– Jeżeli miałbym iść do zagranicznej ligi od razu ze Stali i tam usiadłbym na trybunach albo wylądował w drużynie młodzieżowej, to nie chcę takiego scenariusza. Wolałbym pójść do Ekstraklasy, trochę tam pograć i trafić do słabszego europejskiego klubu. Zależy mi na regularnym graniu. Nie wyobrażam sobie grzania ławy – podkreśla Szymon Łyczko.

Fot. Newspix