Wsparcie piłki dziewczęcej z olbrzymią barierą na starcie

Głośno było w ostatnich tygodniach o ministerialnych dofinansowaniach, które Sławomir Nitras ogłosił dla klubów piłkarskich. Minister sportu i turystyki duże wsparcie zaoferował m.in. drużynom dziewczęcym. Niektóre kluby, pomimo dotacji, będą jednak poszkodowane.

Wsparcie piłki dziewczęcej z olbrzymią barierą na starcie

W skrócie, rozdzielono aż 86 milionów złotych:

  • Program wsparcia Akademii Piłkarskich działających przy klubach Ekstraklasy i I ligi mężczyzn (40 mln zł)
  • Program wsparcia Akademii Piłkarskich działających przy klubach Ekstraligi i I ligi kobiet (6 mln zł)
  • Program Certyfikacji Szkółek Piłkarskich (40 mln zł)

Uwagę przykuwa nie tylko zasadność i sprawiedliwość podziału środków między akademiami, ale i oddzielny budżet na piłkę kobiecą. – Oddzielimy piłkę kobiecą od męskiej – kategorycznie zapowiedział Nitras. Tu jednak zaczynają się schody.

Na poziomie Ekstraligi i I ligi kobiet jest pięć klubów, które do tej pory uczestniczyły w programie certyfikacji szkółek PZPN. Każdy z nich szkoli jednak również chłopców. Mało tego, robi to w skali znacznie większej niż w przypadku dziewczyn. Sześciomilionowe dofinansowanie powoduje natomiast, że z certyfikacji akademie działające przy klubach Ekstraligi i I ligi kobiet będą wykluczone – takie zapisy znalazły się w nowych programach.

A więc: pojawia się nowy program, ale wypadasz z innego. Tego, który rozwijany i usprawniany jest od pięciu lat. Tego, pod który ułożyłeś program szkolenia, tego, który zakładał przecież, że każda szkółka powinna mieć drużyny dziewcząt. I najważniejsze: tego, który finansowało ministerstwo, na który w latach 2020-2023 przeznaczyło, bagatela, 183 miliony złotych!

Poszkodowane są UKS SMS Łódź i Rekord Bielsko-Biała (Ekstraliga) oraz Polonia Środa Wielkopolska, Skra Częstochowa i Ślęza Wrocław (I liga).

Dla przykładu: Polonia w certyfikacji jest od samego początku i legitymuje się złotą gwiazdką, tak jak Rekord czy Skra (SMS oraz Ślęza mają gwiazdki srebrne).

MINISTERSTWO NAMAWIA KLUBY DO FIKCJI. „MUSICIE STWORZYĆ WEHIKUŁ” >>

O ile w przypadku drużyn męskich, program wsparcia akademii ekstraklasowych i pierwszoligowych zrekompensuje straty (bo w jego puli jest prawie siedmiokrotność tego, co w puli dla piłki kobiecej), o tyle w takiej Środzie, by trzymać się jednego przykładu, gdzie ponad 90 procent zawodników to chłopcy (380 osób, przy 35 dziewczynkach), plany budżetowe wzięły w łeb. Zostały wywrócone do góry nogami.

Do tej pory w ramach programu certyfikacji Polonia otrzymywała wsparcie na poziomie prawie ćwierć miliona złotych. Teraz, szybko licząc, kiedy zaczniemy analizować jak wiele zawodniczek trenuje w poszczególnych miejscach, kwota ta może być nawet o połowę niższa. Jednocześnie w ośrodkach, które przyzwyczaiły do szkolenia na określonym poziomie, a które od konkurencji uczestniczącej w programie certyfikacji nie będzie się różnić w praktyce niczym, zupełnie zniknie finansowanie piłki chłopców (z publicznych pieniędzy).

PRZEMYSŁAW MAMCZAK

Fot. Facebook/Polonia Środa Wielkopolska Dziewczęta