Jedna chwila zmieniła wszystko. Trener Marcin w potrzebie

Niefortunny wypadek w pracy 23 marca przewrócił życie Marcina Boronowicza do góry nogami. Diagnoza – złamanie kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym. Podczas wielogodzinnej operacji założono stabilizację z dwóch prętów i ośmiu śrub. Choć zostało przywrócone czucie w nogach, możliwość poruszania nimi jest znikoma. Nadzieję na przyszłość daje myśl, że rdzeń kręgowy nie został przerwany.

Jedna chwila zmieniła wszystko. Trener Marcin w potrzebie

Poza pracą zawodową Marcin prowadził bardzo aktywne życie. Największą pasją tego 33-letniego chłopaka z małej miejscowości w województwie podkarpackim jest piłka nożna. Od młodzieńczych lat grał w klubie piłkarskim Raniżovia Raniżów, gdzie do momentu wypadku pełnił funkcję trenera. Od 2018 roku trenował dzieci i młodzież w Akademii piłkarskiej TG Sokół Sokołów Małopolski.

Obecnie moim największym marzeniem jest móc stanąć na nogi. Aby tego dokonać, potrzebuję długiej i intensywnej rehabilitacji w profesjonalnym ośrodku, którą powinienem rozpocząć od razu po wyjściu ze szpitala. Niestety, koszty takiego ośrodka przewyższają moje możliwości finansowe – pisze Marcin w opisie na portalu crowdfundingowym.

Najważniejsze, że Marcin nie został z tym sam, wspiera go rodzina, przyjaciele z boiska oraz trenerzy. Kiedy dowiedzieliśmy się o wypadku, od razu zaczęliśmy szukać pomysłu jak pomóc Marcinowi. Jednym z nich jest akcja #TrzymamKciukiZaMarcina, która ma na celu nie tylko zachęcić osoby do wpłacania pieniędzy na rehabilitację naszego kolegi, ale liczymy też, że podtrzyma go na duchu, doda sił i pokaże, że nie tylko my, ale całe środowisko piłkarskie, życzy mu powodzenia w tym najważniejszym meczu w jego życiu – mówi nam Tomasz Dec, manager szkółki piłkarskiej z Sokołowa.

Jeżeli macie ochotę przyłączyć się do akcji bądź wspomóc finansowo trenera Marcina – oczywiście zachęcamy. „Zrzutkę” znajdziecie tutaj. Akademia TG Sokół planuje także licytację różnych gadżetów, a po okresie kwarantanny – chce zorganizować turniej gwiazd, z którego dochód przeznaczy na rehabilitację swojego szkoleniowca.