Centralny Raport #10 Kto będzie miał spokojne święta?

17. kolejka była ostatnią serią gier w tym roku kalendarzowym. Kto w takim razie będzie miał spokojne święta? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że będą to Legia, Korona, Śląsk i Wisła. Z kolei Zagłębie, Pogoń i Escola nie zaliczą początku rundy rewanżowej do zbyt udanych. Jak w takim razie przebiegła ostatnia seria gier przed świętami i dla kogo liga mogłaby trwać dalej, a kto cieszy się z przerwy? Zapraszamy na ostatni w tym roku raport ze zmagań w Centralnej Lidze Juniorów U-18.

Centralny Raport #10 Kto będzie miał spokojne święta?

Naszą wyprawę po boiskach Centralnej Ligi Juniorów zaczynamy od hitu kolejki, który odbył się w czwartek we Wrocławiu. Śląsk w derbach Dolnego Śląska podejmował Zagłębie Lubin. Wrocławianie przystępowali do tego spotkania po fenomenalnej serii czterech zwycięstw z rzędu, która pozwoliła Śląskowi na awans do najlepszej piątki. Zagłębie przystępowało do tego spotkania jako wicelider jesieni, który przed tygodniem dość niespodziewanie przegrał u siebie z Wisłą Kraków.

W pierwszej połowie gra toczyła się pod dyktando gości, czego efektem była bramka Daniela Dudzińskiego w 18. minucie spotkania. Zagłębie miało okazje na strzelenie drugiej bramki, ale Jakub Sypek nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. Było widać, że Lubinianie wyciągnęli wnioski z fatalnej pierwszej połowy przed tygodniem w meczu z Wisłą.

Druga połowa meczu była wymianą ciosów. W 53. minucie Aleksander Paluszek dał wyrównanie Śląskowi. Obie drużyny stwarzały groźne sytuacje, ale to Wrocławianie w doliczonym czasie gry strzelili piękną bramkę z rzutu wolnego, której autorem był Marcin Szpakowski.

W derbach lepszy okazał się Śląsk, wygrywając ostatecznie 2:1. Dla Zagłębia to nie jest najlepszy okres. Druga porażka w lidze i afera w akademii, o której pisaliśmy już wcześniej, powoduje, że ta przerwa zdecydowanie przyda się w Lubinie. Z kolei Śląsk pewnie żałuje, że liga w tym roku się już kończy. Piąte zwycięstwo z rzędu i bramka w końcówce w derbach dała na pewno niesamowitego kopa gospodarzom.

***

Z Wrocławia przenosimy się do Myślenic, gdzie uskrzydlona Wisła ważną wygraną i przełamaniem w Lubinie podejmowała Jagiellonie Białystok, która w dramatycznym stylu wydarła trzy punkty przed tygodniem w meczu z Lechem. Podobnie jak w meczu Zagłębiem, Krakowianie wyszli na pierwszą połowę zmotywowani i prawie powtórzyli wyczyn z ostatniej kolejki. W Lubinie na strzelenie trzech goli potrzebowali 47 minut, a przed własną publicznością w 34 minuty wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Szukając analogi, wynik 3:0 znowu nie był pewnym wynikiem. Jagiellonia złapała kontakt w 78. minucie, doprowadzając do wyniku 3:2, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze i po fatalnej końcówce rundy jesiennej rundę rewanżową zaczynają z przytupem od dwóch ważnych wygranych nad Zagłębiem i Jagiellonią.

***

Następny nasz przystanek to Wronki. Można powiedzieć, że ostatni weekend na naszym portalu poświęciliśmy Elanie Toruń, która po fatalnym początku otrzaskała się z ligą, ale końcówki znowu nie należała do udanych. Lech, który zawodzi w tym sezonie i zanotował już osiem porażek, musiał wygrać z beniaminkiem na swoim boisku.

Od początku meczu było widać, że to Lech chce z przytupem zakończyć rundę. Sprawa została załatwiona już do przerwy dzięki bramkom Skrzypczaka, Burmana i Karbownika. W ostatniej minucie wynik na 4:0 ustalił Paweł Tupaj, który w nagrodę za bardzo dobrą zmianę w Białymstoku, zagrał od pierwszej minuty we Wronkach. Trener gospodarzy w rozmowie z mediami klubowymi nie krył zadowolenia po ważnej wygranej na zakończenie roku.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak wyglądał nasz dzisiejszy mecz, przede wszystkim w kontekście pełnej dominacji. Nie zlekceważyliśmy Elany, bo wiedzieliśmy, że potrafi urywać punkty drużynom z czołówki. Na wyróżnienie zasługuje dziś cały zespół, ale wyglądaliśmy dziś bardzo dobrze też na poszczególnych pozycjach. Mamy nadzieję, że mimo końca tej rundy rozpoczynamy nową serię. Siedziało w nas to, że pod względem wyników w ostatnim czasie zawodziliśmy. Mamy powód do optymizmu, bo zależało nam na zwycięstwie na koniec tego roku i to nam się udało.

***

Legia w swoim ostatnim tegorocznym wybrała się do Bełchatowa, na mecz z GKS-em. Podopieczni Marka Saganowskiego byli bardzo podrażnieni. Porażka w Kielcach z liderem i tylko remis u siebie z Motorem Lublin powodował, że mecz z GKS-em był bardzo ważny dla morale zespołu i układu tabeli. Pierwsza połowa na remis, ale w drugiej części gry goście potwierdzili swoją dominację. Przebudził się Łukasz Zwoliński, który pierwszy raz w tym sezonie strzelił gola w drugim meczu z rzędu. Legia pewnie wygrywa 3:0 i w Warszawie święta także powinny być spokojne.

***

W komfortowej sytuacji jest Korona Kielce. Nie dość, że wygrała z Ruchem Chorzów, który o dziwo sprawił sporo problemów liderowi tabeli, to jeszcze za tydzień rozegra zaległy wyjazdowy mecz z Górnikiem Zabrze… na swoim stadionie. Inny wynik niż wygrana Kielczan będzie sensacją, więc zapowiada się, że Korona z przytupem zakończy pierwszą rundę.

***

Największą sensacją 17. kolejki była wygrana Motoru Lublin z Pogonią. Lublinianie już w ostatniej kolejce przeciwko Legii zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, a w Szczecinie tylko to powiedzieli. Pogoń co prawda przystąpiła do tego spotkania osłabiona brakiem kilku poważnych zawodników takich jak Hubert Turski, Kacper Kozłowski, Mateusz Łęgowski czy Filip Balcerewicz, ale prowadzenie Motoru w 14. minucie już 2:0 trzeba uznać za zaskoczenie. Goście po tych dwóch golach zdecydowanie cofnęli się do defensywy, a Pogoń przeprowadzała huraganowe ataki, ale starczyło one tylko na honorową bramkę, której autorem był Mateusz Rościszewski. Portowcy znowu grali ładnie dla oka, ale znowu nie przyniosło to trzech punktów. Pogoni zdecydowanie przyda się przerwa zimowa.

***

Ostatnie spotkanie w tym roku odbyło się w niedzielę. Przy sztucznym oświetleniu i na sztucznej murawie Escola podejmowała u siebie Cracovię Kraków. Obie drużyny przegrały swoje mecze w ostatnich kolejkach, więc rywalizacja od początku zapowiadała się bardzo ciekawie. Goście przystąpili do tego spotkania bez Remigiusza Biernata, czyli swojego najlepszego strzelca w tym sezonie. Z kolei w barwach Escoli zabrakło m.in. Żana-Luki Lebana.

Mecz był bardzo zacięty i toczył się w bardzo dobrym tempie. Nie brakowało klarownych akcji z obu stron i widzieliśmy dużo piłki w piłce. Spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 2:3, ale show skradł Patryk Lisowski. Zawodnik Escoli strzelił ostatnią bramkę w tym roku na boiskach CLJ i to jaką. Bez wątpienia był to NAJPIĘKNIEJSZY GOL podczas jesiennych zmagań ligowych. Zobaczcie sami.

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1066734705641426944

Komplet wyników 17. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U-18

GKS Bełchatów 0:3 Legia Warszawa (Jakub Kozica 51 (s), Łukasz Zjawiński 75, Łukasz Łakomy 90)

Korona Kielce 2:1 Ruch Chorzów (Jakub Górski 38, Piotr Lisowski 69 – Jakub Rudek 76)

Górnik Zabrze 2:0 Arka Gdynia (Daniel Ściślak 39, Jan Borek 42)

Escola Varsovia Warszawa 2:3 Cracovia (Patryk Cieślak 9, Filip Laskowski 75 – Krystian Bracik 28, Patryk Zaucha 61, Michał Rakoczy 72)

Śląsk Wrocław 2:1 Zagłębie Lubin (Aleksander Paluszek 53, Marcin Szpakowski 90 – Daniel Dudziński 19)

Wisła Kraków 3:2 Jagiellonia Białystok (Arkadiusz Kasia 23, Jakub Zawada 25, Konrad Gruszkowski 34 – Maciej Bortniczuk 55, Mateusz Gdowik 78)

Lech Poznań 4:0 Elana Toruń (Mateusz Skrzypczak 24, Bartłomiej Burman 39, Jakub Karbownik 40, Paweł Tupaj 90)

Pogoń Szczecin 1:2 Motor Lublin (Mateusz Rościszewski 51 – Kamil Kumoch 1, Szymon Rak 14)

Tabela ligowa Centralnej Ligi Juniorów po 17. kolejce

Korona na dzisiaj ma sześć punktów przewagi, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że Kielczanie wygrają swoje ostatnie spotkanie z Górnikiem i mają szansę zakończyć rok z 9-punktową przewagą nad Zagłębiem i Legią. Lubinianie mimo porażki utrzymali pozycję wicelidera. Tyle samo punktów ma Legia Warszawa, a oczko za nimi plasuje się Śląsk Wrocław.

Blisko czołówki jest Pogoń, ale ostatnie mecze wskazują, że przerwa świąteczna przyda się im jak mało komu. Za plecami Portowców jest Lech, który na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i włączy się wiosną do walki o czołowe lokaty. Wisła dzięki wygranej odskoczyła w tabeli od lokalnego rywala, który dzięki wygranej z Escolą awansował na 8. lokatę.

W dole tabeli ważne zwycięstwo zanotował Motor Lublin i Górnik Zabrze. Dzięki wygranym spotkaniom oba zespoły odskoczyły od strefy spadkowej, w której sytuacja nie wygląda kolorowo. Ruch, GKS i Elana mają zbliżone dorobki punktowe, ale jesienne zmagania kończą ze sporą stratą do bezpiecznych lokat.

Z raportem wracamy na wiosnę, ale to nie znaczy, że w najbliższym czasie zabraknie na naszym portalu wiadomości z CLJ. Obserwujcie nas bacznie!

***

CLJ U-17

Grupa A

Z dziennikarskiego obowiązku warto wspomnieć, że znamy już pełną sytuację w grupie A. Olimpia Elbląg przegrała w kluczowym spotkaniu z Escolą Varsovia 2:3 i to właśnie drużyna z Elbląga żegna się z rozgrywkami Centralnej Ligi Juniorów. Zadowolona może być Jagiellonia, która mogła tylko obserwować ostatnie spotkanie z Escolą. Każdy inny wynik niż wygrana Olimpii dawał utrzymanie Białostocczanom. Escola dzięki wygranej traci tylko punkt do prowadzącej Legii. 

fot. newspix.pl i laczynaspiłka