U-19: Jak wy nam zaimponowaliście w tej chwili

No tego to byśmy się nie spodziewali. Może nasi kadrowicze do lat 19 nie pokonali Francuzów i gra momentami przypominała obronę Częstochowy, to ważne, że sprawili sporą niespodziankę na początek Elite Round remisując w pierwszym meczu turnieju 0:0 z gospodarzami. 

U-19: Jak wy nam zaimponowaliście w tej chwili

Dlaczego tak nam zaimponowali? Bo nie przegrali, a dodatkowo nie postawilibyśmy dwóch złotych na to, że podopieczni Dariusza Gęsiora wyciągną dzisiaj lepszy wynik, niż kadra Przemysław Małeckiego w Szkocji. Szczególnie że reprezentacja U-19 mierzyła się z absolutnym faworytem tej grupy eliminacyjnej i gospodarzem turnieju. Dodatkowo Francja jest naszpikowana gwiazdami grającymi w Ligue 1 jak, chociażby Benoît Badiashile z Monaco czy Yacine Adli z Bordeaux.

Warto też wspomnieć, że do finałów MME U-19 w Armenii awansują tylko zwycięzcy każdej z siedmiu grup i drugie miejsce tutaj absolutnie nic nam nie daje. W skrócie – na MME U-17 występuje 16 drużyn, a na MME U-19 tylko osiem, co czyni tę imprezę najbardziej elitarną z grona turniejów mistrzowskich pod egidą UEFA.

Jeśli chodzi o sam mecz, to wynik był zdecydowanie lepszy niż gra. Pierwsza połowa była dobra w wykonaniu naszej ekipy, ale z biegiem czasu drugiej części meczu, nasza gra przypominała słynną już obronę Częstochowy, gdzie momentami nie mogliśmy wyjść z własnej połowy. Warto jednak zauważyć, że gospodarze nie mieli za dużo sytuacji. Bili głową w nasz polski mur. Martwić może, że nasi reprezentanci nie potrafili wymienić 3-4 podań, co na tle naszych rywali wyglądało bardzo słabo.

Jeśli chodzi o naszych kadrowiczów, to na wyróżnienie zasługuje Cezary Miszta (jak sam napisał o sobie na twitterze – kandydat na bramkarza – bardzo fajne). Natomiast po drugiej stronie barykady był bezbarwny Hubert Sobol, którego już po przerwie zastąpił Bartłomiej Bida.

W grupie mamy jeszcze Izrael i Szwajcarię, więc bezbramkowy remis z Francją jest idealnym początkiem turnieju eliminacyjnego i zachowaniem nadziei na zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Już w sobotę podopieczni Dariusza Gęsiora zmierzą się o godzinie 17:00 z Izraelem w Saint-Cyr-sur-Loire, a trzy dni później zakończą swoje zmagania meczem ze Szwajcarią o godzinie 15:00 w Avoine. Oby z awansem!

Francja 0-0 Polska

Francja: 1. Yahia Fofana – 3. Théo Ndicka Matam, 4. Oumar Solet, 5. Benoît Badiashile, 2. Giulian Biancone – 8. Julien Ponceau, 10. Maxence Caqueret (78, 18. Jaly Mouaddib), 17. Batista Mendy (62, 12. Jean Marcelin), 9. Alexis Flips (86, 19. Bridge Ndilu) – 7. Yacine Adli (62, 6. Nathan N’goumou Minpole), 20. Lenny Pintor (11, 11. Charles Abi).

Polska: 12. Cezary Miszta – 18. Kacper Tabiś, 2. Maik Nawrocki, 19. Jakub Kiwior, 3. Marcin Grabowski – 7. Tymoteusz Klupś, 10. Mateusz Praszelik (61, 16. Łukasz Poręba), 14. Krzysztof Kubica, 6. Maciej Żurawski (77, 4. Jakub Mosakowski), 11. Mateusz Żukowski – 9. Hubert Sobol (46, 20. Bartosz Bida).

fot. demotywatory.pl