Centralny Raport: Kolejka goli i remisów

Ze względu na mecze młodzieżowych reprezentacji Polski, niektóre spotkania 20. kolejki Centralnej Ligi Juniorów zostały przełożone, ale to nie znaczy, że z boisk wiało nudą. Wręcz przeciwnie, bo w ubiegły weekend mieliśmy spotkania Legii z Lechem, Korony z Zagłębiem i wyjazd wicelidera – Śląska, na trudny teren do Lublina. Kto zrobił dobrze przekładając mecz, a kto może tego żałować? Zapraszamy na podsumowanie weekendu ze wszystkich centralnych lig juniorskich w Polsce. 

Centralny Raport: Kolejka goli i remisów

Jak pewnie domyślacie się po tytule, była to kolejka remisów, ale też drobnych sensacji. Na pięć rozgrywanych spotkań, aż w czterech wynik pozostał nierozstrzygnięty. Emocji jednak nie brakowało!

Najbardziej elektryzujące spotkanie tej kolejki odbyło się w Warszawie. Do Rembertowa przyjechał Lech Poznań, po którym sami nie wiemy, czego mamy się spodziewać. Powiedzieć, że w zespole Bartosza Bochińskiego jest rotacja, to tak, jakby nic nie powiedzieć. Wyniki także pokazują, że ta drużyna balansuje – od dobrego, solidnego meczu, po wysoką porażkę przed tygodniem z Pogonią Szczecin. Trener poznaniaków w sobotnim spotkaniu nie mógł skorzystać aż z czterech podstawowych zawodników swojej drużyny, co nie wróżyło optymistycznie. Tym bardziej że sam trener w przedmeczowej rozmowie stwierdził, że przyczyn porażki z Pogonią należy upatrywać w indywidualnych problemach zawodników. Patrząc sucho na składy było widać, że Legia występuje w mocniejszym zestawieniu i to wojskowi zdawali się być faworytem tego spotkania.

Mecz odbywał się także w dużo lepszych warunkach niż pierwsze spotkanie w tym roku w Rembertowie przeciwko Pogoni i oczekiwaliśmy fajerwerków w tym meczu, bo Centralna Liga Juniorów już nas do tego przyzwyczaiła. Niestety co tu dużo mówić – pierwsza połowa rozczarowała. Spodziewaliśmy się lepszej gry niektórych zawodników i więcej jakości piłkarskiej, ale na to musieliśmy poczekać do drugiej połowy.

W drugiej połowie przeważała Legia, która miała przewagę w posiadaniu piłki i w kreowaniu akcji. Lech z kolei był dobrze poukładany w obronie i goście nie pozwalali zawodnikom gospodarzy rozwinąć skrzydeł. Warto dodać, że to poznaniacy otworzyli wynik w tym spotkaniu. Dośrodkowanie z lewej strony boiska wykorzystał Kacper Giełzak, który był kryty na radar i bardzo ładnym uderzeniem głową trafił na 1:0. Trener Bochiński nie zdążył dobrze usiąść, a już było 1:1. Do dośrodkowania z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Ariel Mosór i również strzałem głową, nie dał szans bramkarzowi rywali. Oprócz goli, to Legia miała jeszcze świetną okazję w końcówce meczu, ale wynik ostatecznie się już nie zmienił i Lech wywozi (cenny) remis z Warszawy. Legioniści byli bliżej zwycięstwa, ale na pewno nie można powiedzieć, że zmusili rywala do głębokiej defensywy.

***

Zdecydowanie najciekawszy mecz tej serii gier odbył się w Gdyni. Sporo goli, zmiany wyniku i sporo sytuacji – z tym kojarzy nam się Centralna Liga Juniorów i tego nie zabrakło w meczu Arki z Ruchem. Szczególnie zdeterminowani byli goście, którym widmo spadku nawet już nie zagląda. Ono stoi przy nich każdego dnia. Na dzień dobry w tym roku przegrali pechowo w ostatniej minucie z bezpośrednim rywalem – GKS-em Bełchatów, potem nie sprostali Legii, a teraz już od 6. minuty przegrywali po golu Mateusza Stępnia. Przed przerwą wyrównał jeszcze Jan Peda i kilka mocnych słów w szatni sprawiło, że Ruch wyszedł na drugą połowę mocno zmotywowany, bowiem już w 49. minucie Kamil Swikszcz dał gościom prowadzenie.

Arce na pewno nie można odmówić waleczności. Terminarz ułożył się tak, że gdynianie rozgrywali trzecie z rzędu spotkanie u siebie, a w każdym z nim padły minimum cztery gole. Nie inaczej było tym razem. W 54. minucie Michał Bednarski wyrównał na 2:2, a 15 minut przed końcem meczu Arka wyszła na prowadzenie ponownie za sprawą Stępnia. Goście uratowali remis dzięki bramce Adriana Dąbrowskiego, ale po spotkaniu widać było mocne rozczarowanie na twarzach gości z Chorzowa. Mimo że zdobyli pierwszy punkt w tym roku, to nie poprawia on zbytnio ich sytuacji w tabeli. Ark uszczęśliwia swoich kibiców efektowną grą na własnym boisku, ale gdynianie muszą zacząć mocno obracać się za siebie tabeli. Tym bardziej że Motor…

***

No właśnie! Każdy z trenerów podkreśla, jakim ciężkim terenem jest Lublin. Mówił o tym trener Bartosz Bochiński, któremu udało się wywieźć w pierwszej wiosennej kolejce trzy punkty z Lublina i mówił o tym także trener Śląska Wrocław – Ryszard Pietraszewski w wywiadzie udzielonym dla naszego portalu. 

Trzeba mu oddać, że się nie pomylił. Śląsk był bardzo blisko od miana tytułu „rycerzy wiosny”, ale walczący o utrzymanie Motor był bardzo niewdzięcznym rywalem dla wicelidera. Nie przedłużając – Motor nie dość, że jako pierwszy od dwóch spotkań strzelił gola Śląskowi, to jeszcze jako pierwszy zespół od siedmiu spotkań zabrał im punkty i to od razu cały komplet. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 i były to ultra ważne trzy punkty dla lublinian, którzy dzięki temu wyszli wreszcie nad kreskę, spychając w niebezpieczną strefę pauzującego w tej kolejce Górnika Zabrze. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego w 30. minucie spotkania. Śląsk wreszcie zatrzymany, a Motor pierwszy raz zwycięski na wiosnę i było to jedyne spotkanie w tej kolejce, które zostało rozstrzygnięte.

***

Oprócz spotkania Legii z Lechem wszyscy ostrzyli sobie zęby na mecz Zagłębia Lubin z Koroną Kielce. Szczególnie, że oba zespoły są w dobrej dyspozycji. Zagłębie przełamało się w zeszłym tygodniu, wygrywając z Górnikiem Zabrze, a Korona podtrzymała swoją dobrą passę, ,wygrywając z Cracovią, mimo że przegrywała do 81. minuty spotkania.

Zagłębie wzięło sobie mocno do serca hasło „bić lidera”. W 55. minucie wszystko wskazywało na to, że Korona poniesie pierwszą porażkę od 13. kolejki, kiedy przegrała na swoim boisku z Escolą. Jednak goście mają kilku liderów w drużynie i zdołali wyciągnąć wynik na 2:2. Najpierw w 57. minucie Wiktor Długosz zamienił rzut karny na gola, a w końcówce spotkania jedyne zimowe wzmocnienie gości – Zvonimir Petrović uratował swoim trafieniem punkt dla gości. Biorąc pod uwagę potknięcia rywali, to ten punkt dla Korony jest niczym złoto, wywalczony ze stanu 2:0 dla gospodarzy. Po takich meczach poznaje się właśnie mistrza!

***

W meczu Cracovii z GKS-em było także dwóch rannych, bowiem wynik 1:1 zdecydowanie nikogo nie urządzał. Cracovia nie doskoczyła do górnej strefy tabeli, a GKS przywiózł do domu (w ich sytuacji) tylko punkt.

Legia Warszawa 1:1 Lech Poznań 

Ariel Mosór 67 – Kacper Giełzak 65

Motor Lublin 2:1 Śląsk Wrocław

Kamil Kumoch 60 (k), Luigi D’Apollonio 87 – Bruno Wacławek 90

Zagłębie Lubin 2:2 Korona Kielce

Kacper Lepczyński 45, Jakub Malec 55 – Wiktor Długosz 57 (k), Zvonimir Petrović 85

Cracovia 1:1 GKS Bełchatów

Matheus Santos 33 – Damian Warnecki 38

Arka Gdynia 3:3 Ruch Chorzów

Mateusz Stępień 6, 75, Michał Bednarski 54 – Jan Peda 33, Kamil Swikszcz 49, Adrian Dąbrowski 83

Pogoń Szczecin – Wisła Kraków (1 maja, 11:00)

Elana Toruń – Escola Varsovia Warszawa (10 kwietnia, 16:00)

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze (3 kwietnia 14:30)

Tabela po 20. kolejce Centralnej Ligi Juniorów U-18

Tak jak pisaliśmy wyżej. Remis Korony w meczu z Zagłębiem jest świetnym wynikiem. Przegrywając, wyciągnęli punkt z Lubina i dzięki niemu odskoczyli od Śląska. Z kolei wrocławianie są największymi pechowcami tej kolejki, bo Korona bardzo rzadko traci punkty. Reszta czołówki goni lidera w ślimaczym tempie. W kontekście dołu tabeli ważne punkty zdobył Motor, które dają wiarę w utrzymanie. Wielu trenerów wolało przełożyć spotkania i to przyszłość pokaże, kto miał rację, bo niektórzy w najważniejszym momencie sezonu będą rozgrywać trzy mecze w tygodniu.

Już w środę Arka zagra czwarty mecz z rzędu u siebie, a tym razem do Gdyni przyjedzie Legia. Hitem następnej serii gier będzie starcie Śląska Wrocław z Pogonią Szczecin. Ciekawie zapowiada się także spotkanie Wisły Kraków z Lechem Poznań.

CLJ U-17 

Grupa A

Komplet punktów po trzech meczach mają Polonia i Legia, które wygrały swoje spotkania z UKS Naki Olsztyn i SMS Łódź. W derbach Warszawy Ursus wygrał na wyjeździe 5:1 z Escolą, a Jagiellonia pokonała 5:0 ŁKS Łódź. Za tydzień wszystkim w stolicy polecamy starcie pomiędzy Legią a Polonią.

Grupa B

Zdecydowanie najlepszy mecz zeszłego tygodnia odbył się w Popowie, w którym Lech Poznań rozgrywał awansem spotkanie 4. kolejki przeciwko Lechii Gdańsk. Goście już w 14. minucie objęli prowadzenie po golu Huberta Bugajewskiego. Lechia dalej przeważała, czego efektem była bramka Marka Niewiadomskiego w 40. minucie spotkania. Poznaniacy po dwóch minutach złapali kontakt po bardzo pewnym wykończeniu Damiana Kołtańskiego i swój okres dominacji podsumowali golem Oliviera Zaręby w 59. minucie. Spotkanie było bardzo otwarte i w 78. minucie Miłosz Dziurzyński dał ponownie prowadzenie gościom. Jednak gospodarze się nie poddali i świetnym strzałem popisał się Zaręba ustalając wynik meczu na 3:3. W końcówce meczu Kacper Wachowiak z Lecha zobaczył jeszcze żółtą i czerwoną kartkę.

72 godziny później Lech grał następny mecz, tym razem przeciwko Gryfowi Słupsk. Poznaniacy w drugiej połowie potwierdzili swoją dominację dwoma golami, wygrywając spotkanie. Arka pokonała u siebie 3:1 Błękitnych Wronki, a Warta wygrała z Akademią Reissa 4:2 i dzięki temu po trzech meczach ma na swoim koncie komplet punktów. Drugi z siedmioma punktami jest Lech. Mecz Lechii z Pogonią został przełożony.

Grupa C

W grupie C mamy równy podział – dwie drużyny z kompletem punktów, dwie z dwoma zwycięstwami, dwie z jednym i dwie z kompletem porażek. Górnik i Ruch wysoko wygrywają odpowiednio 4:0 z Gwarkiem i 4:1 z Odrą Opole. Wygrane zanotowały jeszcze Zagłębie 5:1 z KS Stadion Śląski i Śląsk Wrocław w derbach 6:1 z FC Wrocław Academy. Za tydzień ważny mecz pomiędzy Zagłębiem i Śląskiem.

Grupa D

Grupa najbardziej nieprzewidywalna. Największą sensacją tej serii gier jest domowa porażka Korony Kielce z Podgórzem Kraków. Mecz obfitował w kartki – siedem żółtych i jedna czerwona dla gospodarzy Za to 3. kolejka nie była szczęśliwa dla innych drużyn z Krakowa. Wisła przegrała na wyjeździe z 2:1 z Resovią, a Cracovia przegrała u siebie 1:2 z Motorem. Następna kolejka będzie stała pod znakiem derbów – Wisła – Cracovia i Motor Lublin – BKS Lublin.

CLJ U-15 

Grupa A

Pierwsze punkty w sezonie zdobywa Delta Warszawa  wygrywając na wyjeździe z Legią. Escola wygrała w Białymstoku z AP Talent 4:0 i prowadzi w tabeli z siedmioma punktami. Za tydzień drużyna z Tarchomina ponownie uda się do stolicy Podlasia na mecz z Jagiellonią Białystok.

Grupa B

W grupie B się działo. Szczecin elektryzował się meczem derbowym pomiędzy Pogonią a FASE. Po emocjonującym meczu wygrywali Portowcy 2:1 po bramkach Włodarczyka i Samborskiego. Niesamowite rzeczy działy się za to w Gdyni podczas starcia Arki z Bałtykiem Koszalin. Pisaliśmy już w podsumowaniu CLJ U-18, że w Gdyni w tym roku padają minimum cztery gole na mecz. W meczu w CLJ U-15 padły cztery gole, ale na drużynę! Prowadził Bałtyk 1:0 po bramce Kacpra Dudka, ale fantastycznie odpowiedzieli Arkowcy strzelając cztery gole w 25.minut. Od 60. minuty do roboty zabrał się Bałtyk i w 20 minut odpowiedział trzema bramkami, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 4:4. To nie był koniec emocji w tej grupie, bo z pierwszego punktu może cieszyć się Akademia Reissa remisując z Lechem 3:3. Za tydzień Pogoń z kompletem punktów przyjedzie do Popowa na mecz z Lechem.

Grupa C 

Pierwszą porażkę notuje Rozwój Katowice, który przegrał u siebie z Zagłębiem Lubin 1:2. Z kolei Śląsk Wrocław rozbił 7:0 Górnika Polkowice, a Miedź Legnica wygrała z Piastem Gliwice 1:0, który podobnie jak Górnik, nie ma jeszcze żadnego punktu na swoim koncie. Za tydzień dwa bardzo ważne mecze – Śląsk Wrocław zagra z Rozwojem Katowice, a Zagłębie Lubin z Miedzią Legnica.

Grupa D

Podobnie jak w U-17 jest to bardzo wyrównana grupa. Drugie zwycięstwo notuje SMS Resovia Rzeszów pokonując AP Top Biała Podlaska 1:0. Na koniec spotkania miała miejsce awantura zakończona kilkoma kartkami. W derbach Krakowa padł bezbramkowy remis, a ważnym meczu Korona wygrała na wyjeździe z Motorem Lublin.

fot. 400mm.pl i flashscore.pl