Często słyszymy, że trenerzy uczą najmłodszych adeptów piłki nożnej poprzez zabawę. To pomaga w ich płynnym rozwoju. A dzieci, zwłaszcza najmłodsze, uwielbiają się bawić. Dlatego zabawy na treningach powinny intrygować dzieciaki, a przy okazji rozwijać je piłkarsko.
– Zabawa, którą widzicie, to zabawa porządkowa. Zawodnicy i zawodniczki muszą reagować na wypowiedziane przez trenera hasło. Gdy ten powie: „jeden”, zawodnicy zatrzymują się i zostawiając stopę na piłce z wyprostowanymi plecami, czekają na kolejną komendę. Na hasło: „dwa”, zawodnicy zatrzymują piłkę, siadają na niej i czekają na dalsze polecenia. W ten sposób po krótkim prowadzeniu piłki, gdzie korygujemy błędy i uczymy jej kontroli, możemy przekazywać kolejne informacje – opowiada trener Marcin Dorna.
A jak to wygląda w praktyce? Poniżej materiał wideo „Extra Time”:
Fot. Newspix
Obserwuj @ADobruchowski
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ