Lubin wydłużył zawodnikom czas na rozwój. Ruszyło „Zagłębie Future”

Wielu zawodników opuszcza akademie piłkarskie, bo w danym momencie ich umiejętności piłkarskie nie są na tyle wysokie, by funkcjonować w danym klubie. Akademia Zagłębia Lubin i Akademia Piłkarska Żaczek postanowiły spróbować zaradzić temu problemowi. Na czym polega „Zagłębie Future”?

Lubin wydłużył zawodnikom czas na rozwój. Ruszyło „Zagłębie Future”

„Zagłębie Future” wystartowało w sierpniu, ale dopiero w tym tygodniu doszło do symbolicznej inauguracji projektu. Nie udałoby się to bez trenerów Piotra Błauciaka i Krzysztofa Kotlarskiego.

– Pomysł rodził się w naszych głowach już od jakiegoś czasu. Ze względu na to, że bolały nas serca, że dzieci muszą odchodzić z klubu i tak pomyślałem sobie, co by było, gdybym to ja musiał odejść w wieku 13 lat. Na pewno byłby smutek, żal. Dlatego powstało „Zagłębie Future” – mówi w rozmowie z portalem miedziowe.pl Błauciak.

Dzieci, które z różnych powodów muszą opuścić Akademię Zagłębia Lubin, a chcą dalej grać w piłkę, mają teraz taką okazję. „Zagłębie Future” jest miejscem, w którym mogą dalej się rozwijać. Głównym celem projektu jest, żeby pomóc zawodnikom, którzy wymagają więcej czasu na spełnienie swojego piłkarskiego potencjału.

– Od samego początku jak rozmawialiśmy o tym projekcie to najważniejszą rzeczą było to, że prócz uszczęśliwiania tych dzieci, bo podkreślmy wielu z nich w swoich kategoriach wiekowych po prostu siedziało na ławce, to teraz dostali szansę, że zostali podstawowymi zawodnikami. Grają i wygrywają. Większość z nich jest z Lubina i okolic. Świetnie, że ich tutaj zatrzymujemy. Ten projekt pozwoli obserwować nam tych chłopców znacznie dłużej. Później, kiedy po dwunastym roku życia w wielu akademiach była taka dziura, nie mówię o naszej, ale w wielu, zawodnik kończył ten wiek i rodzice musieli szukać mu nowego klubu. U nas ci zawodnicy dalej zostaną i będą pod naszą opieką – podkreśla Artur Jankowski, prezes Zagłębia Lubin.

Fot. Akademia Piłkarska Żaczek/Facebook