Wywołany do tablicy #2: Adrian Gawlik

Tydzień temu Damian Kołtański z Akademii Lecha Poznań przetarł szlaki i jako pierwszy zmierzył się z ankietą w ramach serii „Wywołany do tablicy”. Nie zatrzymujemy się i kontynuujemy zabawę. Jak z naszymi pytaniami poradził sobie przedstawiciel Gwarka Zabrze, Adrian Gawlik?

Wywołany do tablicy #2: Adrian Gawlik

Jeszcze nie słyszałeś o „Wywołanym do tablicy”? Krótko przypominamy zatem, z czym się go je: każdy z naszych rozmówców, którzy są dziś nastolatkami, zmierzy się z serią poniższych, stałych pytań. Rozmawiamy więc o piłce nożnej, podejściu do niej, wspomnieniach, marzeniach i celach. O historiach z dzieciństwa, turniejach, ale i CLJ-ce. Nasza ankieta ma charakter dość luźny i nieco humorystyczny, choć zawodnicy staną też przed trudnymi wyborami, jak i pytaniami podchwytliwymi.

Adrian Gawlik (ur. 2002) to lewonożny napastnik, który na co dzień występuje w Gwarku Zabrze w rozgrywkach CLJ U-18.

OK, chyba możemy zaczynać: “Gawlik! Do tablicy!”

Jestem utalentowany czy ciężko pracuję?

– Ciężko pracuje.

Któremu nauczycielowi / trenerowi najwięcej zawdzięczam?

Trudno wskazać jednego trenera, bo wiele zawdzięczam trenerom: Januszowi Kowalskiemu, Mariuszowi Pańpuchowi, Jackowi Falczewskiemu, Marcinowi Wiśniewskiemu oraz Bartkowi Steinerowi.  Wszyscy ci trenerzy przyczynili się do mojego rozwoju. 

Piłka nożna to dla mnie jeszcze hobby czy już zawód?

– Jeszcze hobby.

Nauka – skupiam na niej sporą uwagę, bo trzeba mieć alternatywę w życiu, czy w stu procentach jestem nastawiony na to, żeby zostać profesjonalnym piłkarzem?

– Skupiam się tylko i wyłącznie na piłce. W 100% jestem nastawiony na to, aby zostać profesjonalnym piłkarzem.

Uprawiam/nie uprawiam inne sporty, bo… 

– Czasami uprawiam inne sporty, ponieważ lubię nowe doświadczenia związane ze sportem.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Moją największą zaletą jest utrzymywanie się przy piłce, oraz lewa noga.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Muszę popracować nad prawą nogą.

Moim sposobem na wzmocnienie koncentracji przed ważnym meczem jest…

– Słuchanie muzyki.

Dieta sportowca. Przestrzegam ją restrykcyjnie czy w każdym tygodniu znajduję miejsce na cheat day?

– Zdarzają się dni, kiedy zjem fast fooda.

Mam dwie opcje na wieczór: dodatkowy trening indywidualny i wyjście do kina z dziewczyną, wybieram…

– Wybieram trening indywidualny.

Oferta z renomowanej europejskiej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i wybieram się na lotnisko?

– Raczej bym się pakował i wyjechał.

Na boisku wzoruję się na…?

– Robercie Lewandowskim.

Turniej dziecięcy lub młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– 2. miejsce o puchar im. Ernesta Pohla.

Pierwsze wspomnienie związane z Turniejem “Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, jakie przychodzi mi do głowy ?

– Wielkie emocje.

Najlepsze wspomnienie z Turnieju?

– Statuetka dla najlepszego zawodnika.

Zazwyczaj szybko odpadaliśmy czy zgarniałem wszelkie statuetki?

– Zgarniałem Statuetki.

Ulubiony smak soku Tymbark?

– Jabłko-mięta.

CLJ to idealne miejsce do rozwoju dla piłkarza?

– Tak, dużo doświadczeń i wrażeń.

Powrót do formuły rozgrywek CLJ do lat 19: jestem za czy przeciw?

– Jestem za formatem CLJ  U-18.

Gdyby to ode mnie zależało, w moim wieku wolałbym grać na niższym poziomie seniorskim niż w CLJ U-18.

– Wybrałbym CLJ-U-18.

Gdybym mógł wybrać między: mistrzostwem z moją drużyną w CLJ a powołaniem do młodzieżowej reprezentacji Polski, wybrałbym…

– Mistrzostwo z moją drużyną.

Najlepszy piłkarz obecnie grający w CLJ?

– Wielu jest takich zawodników, lecz wybrałbym Damiana Kołtańskiego.

CLJ dla mnie to…

– Rozwój piłkarski.

Moje cele indywidualne na ten sezon.

– Dobra gra drużyny oraz jak najwięcej zaliczonych asyst i zdobytych bramek.

Za pięć lat widzę siebie w…

– Grającego w polskiej Ekstraklasie.

Moje największe piłkarskie marzenie?

– Występowanie w topowych ligach świata.

Fot. Newspix