Piłkarz Lecha spotkał się z dziećmi chorymi na cukrzycę

Piłkarz Lecha Poznań Jesper Karlstrom jest dobrym dowodem na to, że można chorować na cukrzycę, a mimo to uprawiać zawodowo sport. Swoimi doświadczeniami podzielił się z dziećmi, które również są diabetykami, a grają w piłkę. W jaki sposób dowiedział się, że jest chory na cukrzycę? Czy przeszkadza mu w codziennym życiu?

Piłkarz Lecha spotkał się z dziećmi chorymi na cukrzycę

Czy kiedy kilkuletni chłopak lub dziewczynka dowiadują się, że są diabetykami, ich szanse na życie zawodowych sportowców przepadają? Absolutnie nie! Jakiś czas temu opublikowaliśmy duży reportaż na ten temat, w którym obaliliśmy, wraz ze specjalistami, największe mity dotyczące cukrzycy. Jeśli przeoczyliście, polecamy nadrobić lekturę.

O cukrzycy dowiedziałem się, mając 16 lat. Grałem wtedy na turnieju piłkarskim i bardzo często musiałem korzystać z toalety. Czułem się źle i opowiedziałem o tym mamie, wiec razem poszliśmy do szpitala na badania. I one wykazały, że jestem cukrzykiem – opowiadał dzieciom Jesper Karlstrom.

– Spotkanie z Jesperem Karlstromem odbyło się w ramach Akademii CukierAsa. W momencie, kiedy nastał pierwszy lockdown, postanowiliśmy jako klub CukierAsy Poznań, zrobić coś, co dzieciaków zajmie i zaciekawi.  I od tamtego czasu spotykamy się online ze znanymi sportowcami i piłkarzami. Gdy dowiedzieliśmy się, że w Lechu Poznań jest taki zawodnik, który jest tak samo „słodki”, co nasi zawodnicy, postanowiliśmy postarać się o to, żeby z nim porozmawiać – wyjaśnia kulisy spotkania z Jesperem Karlstromem, Mikołaj Illukowicz.

Więcej w materiale poniżej przygotowanym przez LechTV:

Fot. Newspix