CLJ U-15: Liczbowe podsumowanie rundy wiosennej

Podsumowaliśmy już sezon Centralnej Ligi Juniorów U-18, więc przyszła pora na rozgrywki centralne w młodszych kategoriach wiekowych. Co działo się w rundzie wiosennej w kategorii trampkarzy starszych? Która drużyna zdobyła najwięcej goli?

CLJ U-15: Liczbowe podsumowanie rundy wiosennej

Zanim wrócimy do rozstrzygnięć z rundy wiosennej, przenieśmy się do… rundy jesiennej, ponieważ wiemy już, kto zagra w kampanii 2021/22 w rozgrywkach trampkarzy starszych. W CLJ-ce będziemy oglądać m.in. drugi zespół Jagiellonii Białystok, Radunię Stężyca czy Juventus Academy Bydgoszcz. Więcej informacji na ten temat znajdziecie pod tym linkiem.

Grupa A:

Mistrz – Legia Warszawa
Najwięcej strzelonych goli – Legia Warszawa (72)
Najmniej strzelonych goli – UKS SMS Łódź (10)
Najwięcej straconych goli – UKS SMS Łódź (48)
Najmniej straconych goli – Legia Warszawa (6)
Najwyższy wynik   Legia Warszawa 10:2 UKS SMS Łódź

Legia Warszawa, a potem… długo nic. „Legioniści” zdominowali swoją grupę, kończąc rundę wiosenną bez porażki, a ogólnie punkty stracili tylko raz – w bezbramkowym starciu z Escolą Varsovia. Od początku nie było wątpliwości, która drużyna zamelduje się w półfinałach mistrzostw Polski i trzeba przyznać, że ekipa ze stolicy nie przyniosła wstydu. Co prawda, nie udało im się awansować do wielkiego finału, ale z Zagłębiem Lubin odpadli tylko przez gorszy bilans bramek zdobytych na wyjeździe.

Bardzo jesteśmy ciekawi, jak będzie wyglądała w przyszłym sezonie sytuacja z… „Jagielloniami” Białystok. „Duma Podlasia” będzie reprezentowana na szczeblu centralnym przez dwa roczniki, i jak teraz udało im się uplasować tylko za plecami Legii, to może ich potencjał faktycznie jest na tyle duży, że dadzą radę tak grać w obu młodszych CLJ-kach. To właśnie o drugie miejsce toczyła się w tej grupie największa rywalizacja, którą przegrała Escola.

Na słowa pochwały zasługują również beniaminkowie – AKS SMS Łódź i Kosa Konstancin. Dla szkółki Romana Koseckiego był to historyczny awans do CLJ-ki, a okazało się, że nawet są w stanie utrzymać się na szczeblu centralnym, chociaż konkurencja w okolicy jest naprawdę spora. Ta sztuka nie udała się za to Zniczowi Pruszków i SMS-owi Łódź. Szczególnie może dziwić słaba postawa łodzian, ponieważ… w dwa lata starszym roczniku zdobyli mistrzostwo Polski. Najmniej strzelali, najwięcej tracili, więc zasłużenie spadli z ligi.

Grupa B:

Mistrz – Lech Poznań
Najwięcej strzelonych goli – Lech Poznań (63)
Najmniej strzelonych goli – Lechia Gdańsk, Fase Szczecin (11)
Najwięcej straconych goli – Olimpijczyk Kwakowo (46)
Najmniej straconych goli – Lech Poznań (16)
Najwyższe wyniki   AP Reissa 6:6 Lech Poznań, Lech Poznań 7:1 Olimpijczyk Kwakowo

Czy można w miejscowości, która liczy sobie zaledwie kilkaset osób, stworzyć drużynę, która zagra w Centralnej Lidze Juniorów? Zawodnicy Olimpijczyka Kwakowo najpierw niespodziewanie awansowali do tych rozgrywek, a potem sprawili kolejną sensację, czyli wywalczyli sobie utrzymanie w dosyć trudnej grupie. Ta piękna historia może mieć jednak smutne zakończenie, bo w Kwakowie mają tylko… jeden rocznik. I ten rocznik nie może już brać udziału w rozgrywkach trampkarzy starszych. Jeszcze nie wiadomo, czy Polski Związek Piłki Nożnej zdecyduje się ich kimś zastąpić.

Takich problemów z pewnością nie mają w Poznaniu. „Kolejorz” wygrał grupę B z ogromną przewagą, w półfinałach mistrzostw Polski rozniósł krakowską Wisłę, żeby w decydującym starciu przegrać z Zagłębiem Lubin po serii rzutów karnych. Lech zawiódł w najważniejszym momencie sezonu. Oglądając finał, można było odnieść wrażenie, że przeważają i zaraz dobiją rywala, natomiast po zmianie stron wyglądali jak zupełnie inny zespół.

Przesadą byłoby stwierdzenie, że Lotos Gdańsk był realną konkurencją dla wronieckiej akademii, ale za drugą lokatę z pewnością moich pochwalić – w tabeli wyprzedzili Pogoń Szczecin, AP Reissa czy Lechię. Z ligą żegnają się dwie dosyć uznane marki, czyli Warta Poznań oraz Fase Szczecin. „Warciarze” mogą się jednak pocieszyć awansem do Centralnej Ligi Juniorów U-18.

Grupa C:

Mistrz – Zagłębie Lubin
Najwięcej strzelonych goli – Zagłębie Lubin (50)
Najmniej strzelonych goli – TS Przylep Zielona Góra (11)
Najwięcej straconych goli – Rozwój Katowice (54)
Najmniej straconych goli – Zagłębie Lubin (8)
Najwyższe wyniki   Raków Częstochowa 6:4 Rozwój Katowice, Zagłębie Lubin 10:0 TS Przylep Zielona Góra

Rywalizacja pomiędzy Zagłębiem Lubin a Rakowem Częstochowa o awans do półfinałów toczyła się do ostatnich kolejek. Bój ten ostatecznie wygrali „Miedziowi” i zostali mistrzami Polski. Grupa C była jedyną, w której „coś” działo się na samym szczycie – w pozostałych trzech końcowe rozstrzygnięcia znaliśmy dużo wcześniej, a czasami nawet przed startem rundy wiosennej.

– Sezon już w tym momencie uważamy za bardzo udany. Sam wynik sportowy na to wskazuje. Bez względu na to jak zakończy się finał, to mamy przynajmniej wicemistrzostwo Polski i jest to bardzo satysfakcjonujące. Ten wynik bierze się przede wszystkim z tego, że nasi zawodnicy, a przez to cały zespół, zrobili bardzo duży progres. Wszyscy poczynili bardzo duże postępy indywidualnie i każdy z nich dołożył cegiełkę do tego, żeby ta drużyna dobrze funkcjonowała. Nie tylko mówiąc o wyniku sportowym, ale także o tym, jak ci chłopcy funkcjonowali przez cały sezon, jak funkcjonują jako zespół i gdzie w tym momencie są, to nie można zrobić nic innego, jak tylko im pogratulować. Jako trenerzy jesteśmy zadowoleni z tego, jak pracowali i rozwinęli się podczas tego sezonu – powiedział w rozmowie z klubowymi mediami przed decydującym starciem z Lechem Poznań Marek Sinkiewicz, szkoleniowiec rocznika 2006.

Dużo działo się również w dole tabeli. Wydawało się, że murowanym kandydatem do spadku będzie TS Przylep Zielona Góra. Beniaminkowie ostatecznie nie udało się utrzymać na szczeblu centralnym, ale starali się, żeby było inaczej, chociaż po drodze przytrafiały im się takie porażki, jak 0:7 z Wrocław Academy albo 0:10 z Zagłębiem Lubin. Z Centralną Ligą Juniorów żegna się również Rozwój Katowice. Były klub Arkadiusza Milika nie będzie dobrze wspominał minionej rundy wiosennej, ponieważ zanotowali spadek w obu młodszych rocznikach.

Grupa D:

Mistrz – Wisła Kraków
Najwięcej strzelonych goli – Wisła Kraków (60)
Najmniej strzelonych goli – Hetman Zamość (13)
Najwięcej straconych goli – Hetman Zamość (61)
Najmniej straconych goli – Wisła Kraków (12)
Najwyższy wynik – Wisła Kraków 15:0 Hetman Zamość

Nie tak miała wyglądać przygoda ze szczeblem centralnym chłopców z Zamościa i Tarnowa. Unia wraz z Hetmanem razem zdobyły osiem oczek, czyli i tak o cztery mniej niż szósta w tabeli akademia z Białej Podlaskiej. Awans to nie wszystko, żeby się utrzymać w rozgrywkach centralnych, trzeba mieć silny zespół, a tego z pewnością nie możemy powiedzieć o drużynach, które jedyne zwycięstwo w tym sezonie zanotowały w… bezpośrednich starciach.

Regularne zwycięstwa odnosiła za to „Biała Gwiazda” – w całej rundzie przytrafiły im się tylko dwa remisy w spotkaniach z TOP 54 Biała Podlaska oraz BKS-em Lublin. Kiedy jednak w półfinałach trafili na naprawdę silnego rywala, zostali kompletnie rozbici. – W dwumeczu półfinałowym mierzyliśmy się z bardzo dobrym zespołem, który w obu spotkaniach zaprezentował swoje piłkarskie walory. W rewanżu dłuższymi fragmentami potrafiliśmy  nawiązać równorzędną walkę i pomimo tego, że wynik tego nie obrazuje, to naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Lech w tym meczu miał komfort, który zyskał po spotkaniu w Krakowie, ale nasza reakcja po tamtej potyczce tylko i wyłącznie pokazuje potencjał tej drużyny. Wracamy więc z Popowa z podniesioną głową – mówił po meczu Michał Jania, trener Wisły Kraków.

Polski Związek Piłki Nożnej za zajęcie drugiego miejsca w grupie w Centralnej Lidze Juniorów U-15 nie przyznaje medali, ale ten wirtualny otrzymuje od nas Sandecja Nowy Sącz, która wyprzedziła Koronę Kielce, Cracovię oraz BKS Lublin. Do Wisły Kraków trochę im brakowało, natomiast wyrównana klasa średnia też jest potrzebna.

BARTOSZ LODKO

Fot. Newspix, regionalnyfutbol.pl